Data: 2009-07-22 08:25:18
Temat: Re: wino i cukier - politycznie
Od: Grzegorz Janoszka <G...@n...Janoszka.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kogutek wrote:
> Cementownie jak by były państwowe nie musiały by być rentowne. Po kosztach by
> sprzedawały + zysk na modernizacje. A tańszy by mógł być na przykład o podatek
> VAT. Jaki jest cel żeby państwo żyjące przede wszystkim z takich podatków jak
> VAT samo sobie go naliczało. Może cement to trochę trudny przykład. Prąd będzie
> w sam raz. W państwie jest wiele instytucji: szkoły, urzędy, wojsko, policja
> itp. Do działania potrzebują prądu. Teraz płacimy za prąd do tych instytucji (
> my płacimy a nie jacyś oni) 50 groszy za kilowatogodzinę. Jak byśmy mieli
> elektrownię pracującą po kosztach i robiącą prąd dla instytucji państwowych to
> byśmy płacili tylko koszt wytworzenia + modernizacje + przesył. Pewno była by to
> połowa obecnej ceny. Różnice można by przeznaczyć chociażby na podwyżki dla
> urzędników państwowych.
No żywcem Kim Dzong Il. Na ul. Bobrowieckiej 1A w Warszawie masz
ambasadę Korei Północnej, możesz złożyć wniosek o wizę i zobaczyć, jak w
rzeczywistości wygląda gospodarka państwowa :)
--
Grzegorz Janoszka
|