On Wed, 16 Jul 2003 19:40:57 +0200, "asia" <a...@w...pl> wrote:

>witajcie!
>bardzo dawno do Was nie zagladałam, a jeszcze dawniej nie pisałam. Teraz
>jednak mam pytanie. Chodzi o wino z porzeczek do którego się przymierzam.
>Jeśli chodzi o produkcję wina to jestem KOMPLETNYM laikiem i mimo
>przejrzenia kilku stron na temat win nadal nie mam jasności.
>
>Mam:
>porzeczki czerwone - juz zebrane i obrane
>50 l baniak
>rurkę
>drożdże
>pożywkę
>dobre chęci
>
>nie mam: wyczucia i ani krzty doświadczenia
>
>więc jak mam się do tego zabrać?

Dac sobie na razie spokoj - porzeczki utrzyj z cukrem, galaretka
bedzie! A wino zrob z owocow bardziej do tego zdatnych - wisnie na ten
przyklad byc moga... Porzeczki i agrest zawieraja tyle pektyn ze same
z siebie potrafia zzelowac - sklarowanie wina z tych owocow to wyzsza
szkola jazdy, lepiej na poczatek pocwiczyc na czyms bardziej
wodnistym... na dodatek kwasowosc maja za duza w stosunku do
zawartosci cukru - albo kreda stracac trzeba abo rozwadniac i
dosladzac dla utrzymania ekstraktu(a dosladzanie cukrem buraczanym
czyli sacharoza niehybnie skonczy sie produkcja fuzlu w trakcie
fermentacji - czysto na etanol i dutlenek wegla fermentuje glukoza,
fruktoza bedaca drugim skladnikiem sacharozy niestety kupe roznych
scierw w fermentacji tworzy... Im mniej sacharozy tym lepszy smak.

--
Darek