Data: 2003-05-27 09:34:06
Temat: Re: wiosna/lato
Od: "Martka" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:4h56dvo9f32bm9uvsbo80hd93rckudmsg8@4ax.com...
> On Mon, 26 May 2003 16:24:48 +0200, "Martka"
> <b...@w...pl> wrote:
>
> dlaczego surowizny nie moze karnmiaca matka?
>
> Trys, matka juz nie karmiaca od bardzo dawna, niemniej jednak
> matka ;)
>
> K.T. - starannie opakowana
moja coreczka miala potworna niestrawnosc jak sie nawpierniczalam salaty.
godzine po kazdym karmieniu wyla nieludzko, prezyla sie i takie tam
atrakcje. a na drugi dzien ja wysypalo na calym ciele. tydzien sie
meczylysmy zanim wszystko do normy wrocilo. moze ta salata jakas nawieziona
byla.. kto wie... bo w niedziele zjadlam pol listka z vinegretem i nic sie
nie dzialo :))
mysle ze jak mala podrosnie i jej kiszki zaczna pracowac pelna para to i ja
bede mogla zaszalec z surowizna. aj houp :))
marta co to sobie postanowila, ze podczas karmienia bedzie jesc wszystko i
ze jej dziecko nie bedzie plakac wcale :)))))
|