Data: 2001-09-12 12:31:29
Temat: Re: wojna?
Od: "Jader" <j...@p...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aldik" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3b9f51e5@newspilot.put.poznan.pl...
> Ale nie jest to coś oficjalnego typu Konstytucja czy jakaś konwencja
> międzynarodowa.
To zdefiniuj mi tutaj pojecie "oficjalnosci".
> Tak naprawdę nie ma rzeczy uniwersalnych, wszystko jest względne. To co
dla
> nas dobre, dla innych może być tragedią i odwrtonie: nasza tragedia dobrem
> dla nich.
O to chodzi.
> Powiedzmy inaczej: nie będzie to wojna w tradycyjnym rozumieniu tego
słowa.
> To nie będzie coś takiego jak Bałkany czy Bliski Wschód. Ale strategie
> wojskowe, zbrojne akcje z obu stron, mordowanie cywili... co to jest jeśli
> nie wojna?
Po prostu walka. Wojna to chyba jednak cos o innym wymiarze.
> Zapominasz o Bałkanach, Bliskim Wschodzie i masie innych przykładów. Jak
> dotąd, była odpowiedzialność zbiorowa...
Nie rozumiem niestety. Tam to raczej Amerykanie zastosowali zbiorowa
odpowiedzialnosc. To o to chodzi? No to "za czym" ten glos?
> A kto by chciał. Na pewno najpierw dobrze pomyślą zanim coś zrobią.
I o to mi caly czas chodzi, zeby ochlonac i pomyslec.
Jader
|