Data: 2015-10-31 20:32:10
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-10-31 o 20:21, Pszemol pisze:
> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
> news:n1317m$5ku$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2015-10-31 o 18:46, Pszemol pisze:
>>
>>> Ale my nie o tym czy ktoś powinien/niepowinien korzystać z usług, nie?
>>
>> No właśnie nie bardzo wiem, o co Ci chodzi w tym wątku. Może niezbyt
>> dokładnie czytam, ale zdawało mi się, że próbujesz udowodnić, że to
>> praca jak każda inna. Z tym się nie zgadzam.
>
> To staram się udowodnić.
> Generalnie jest to praca jak każda inna. A raczej powinna być.
> Moim zdaniem.
>
> Zgadzam się, że polskich realiach nie jest to praca jak każda inna
> bo raz że ociera się o przestępczość a dwa że obciążona jest
> piętnem grzechu/moralności/poczucia winy - moim zdaniem
> ani pierwsze ani drugie nie jest potrzebne i moglibyśmy być
> bardziej tolerancyjni zarówno do usługodawców jak i biorców.
>
>>> Jednak samotnie operująca na "rynku pracy" prostytutka to fikcja.
>>
>> No widzisz, nie jest to praca jak każda inna. Stolarz, fryzjer,
>> inżynier itd. mogą pracować samodzielnie, praca nie rujnuje im zdrowia,
>> zwłaszcza psychicznego (o ile z takiej psychicznej ruiny nie wynika),
>> nie wypływa z krzywdy wyrządzonej im w dzieciństwie, nie
>> zaburza intymności, nie uniemożliwia życia rodzinnego,
>> a doświadczenie działa na plus, nie na minus.
>> Każdy z tych argumentów możesz teoretycznie zbić i dlatego dyskusja
>> akademicka na ten temat dla mnie nie ma najmniejszego sensu.
>
> Każdy z tych argumentów bowiem w różnym stopniu pasuje
> do różnych zawodów. Stolarz bardzo rzadko operuje solo i bez
> warsztatu - gdyby prostytutka chciała uruchomić swój warsztat
> to nie może, bo prawo jej tego zabrania. Stolarzowi praca nie
> rujnuje zrowia? Być może, ale co powie górnik, hutnik czy spawacz?
>
>> I jeszcze jedno - masaż tajski to chyba nie do końca to,
>> co mam na myśli pisząc o prostytucji.
>
> A właściwie dlaczego nie?
> Trzymając się już naszej analogii kulinarnej - tak jak na rynku
> restauracji są punkty z zapiekankami, bary sałatkowe czy KFC
> lub McDonaldsy ale są i punkty z certyfikacją czterogwiazdkową
> od Michelina i możesz nakarmić męża poza domem tak jak
> tylko chce i ile chce :-) tak i w biznesie seksualnym będziesz
> mieć cały wachlarz usług, od barów czy striptease-clubów
> z tańcami nago na kolanach ale bez dotykania poprzez
> agencje towarzyskie czy salony masażu lub domy publiczne
> aż po lasy pełne TIRówek... :-)
No właśnie. Są dyskusje, w które nie warto wchodzić. :)
Ewa
|