Data: 2015-10-31 22:59:05
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: zdumiony <z...@j...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 31.10.2015 o 22:50, Pszemol pisze:
> argument za bardzo do wyobraźni nie przemawia - nie
> mają problemów z poślubieniem np. "używanej" wdowy :-D
> Nie wiem zatem czy ten argument jest taki znowu mocny...
Nie odróżniasz wdowy od prostytutki? Zwykle mężczyźni nie chcą sobie
brać na żonę prostytutki, choćby była atrakcyjna fizycznie.
> Ja na przykład słyszałem powiedzonko że żadna praca nie chańbi.
Najpierw twierdzisz że prostytucja to normalna praca, a potem że żadna
praca nie Hańbi.
Prostytucja to nie praca a zajęcie i hańbi tak jak hańbi bycie
złodziejem czy płatnym mordercą.
|