Data: 2015-11-01 00:51:48
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"zdumiony" <z...@j...pl> wrote in message
news:n13jhj$rde$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 01.11.2015 o 00:27, Ikselka pisze:
>> Co jest w tym określeniu wulgarnego? "Sperma" to termin medyczny.
>> "Odspermianie" to jak najbardziej adekwatne okreśenie dla usług
>> prostytutek! Coś pieknego, jaka trafność! Będę to określenie stosować.
>
> Określenie dotyczy "usługi fizjologicznej" według tego co pisze Pszemol.
> Ale zwykłe odspermianie nie wystarczy klientowi, który chce czegoś więcej.
> Dlatego że ludzie należą do najlepszej gormady - ssaków. A ssaki
> potrzebują czułości i bliskości, widać to na przykładzie psów, kotów,
> cielaków. Dlatego ludzie szukają w seksie bliskości, to jest ważniejsze
> niż pozbycie się nadmiaru spermy, to jest potrzeba psychiczna a nie
> fizjologiczna.
Seks z partnerem którego kochasz zaspokaja dwie potrzeby:
- potrzebę czułości i bliskości
- potrzebę nakarmienia/zaspokojnienia popędu seksualnego
Zgaduję że nie uprawiasz seksu bez przerwy, robisz to w jakichś
odstępach czasu, więc doszukuję się tu analogii z głodem
i jedzeniem aby dyskusję zbyt naładowaną tabu przenieść
na temat nieco mniej naładowany krępującym tabu.
> Są nawet usługi przytulania:
> http://www.rmf24.pl/ciekawostki/news-nowa-usluga-na-
rynku-przytulanie-za-pieniadze,nId,1660741
> ale to też człowiekowi nie wystarczy, bo za pieniądze to żadna bliskość.
Jakoś nieufnie podchodzę do tej nowinki...
Obawiam się że to eufemizm/przykrywka dla prostytucji.
> Tym bardziej seks za pieniądze to żaden seks.
Według Ciebie. I postanowiłeś swoją opinię narzucać innym
i zabraniać im aby mogli swoje potrzeby spełniać legalnie...
|