Data: 2015-11-01 16:52:02
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 1 Nov 2015 01:34:21 +0100, zdumiony napisał(a):
> W dniu 01.11.2015 o 01:27, Pszemol pisze:
>> jakoś je zaspokaja bo klienci nie płaciliby i nie przychodzili
>> ponownie i ponownie gdyby z usług nie byli zadowoleni, nie?
>
> Nie, tak jak alkoholik, który nienawidzi nałogu a musi pić
>
>>> https://www.youtube.com/watch?v=W-_a8ZOgDgU
>>> od 57 minuty, gdzie po takim "seksie" chłopak chciał się zabić.
>>
>> Nie mam czasu oglądać. Sorki... Ale to tylko jeden chłopak z filmu
>> i to tylko film, prawda? Myślę że cieżko to przekładać na wszystkich
>> klientów prostytutek.
>
> Nie masz czasu przewinąć i obejrzeć 1 minuty?
> To akurat nie prostytutka, ale kobieta, która go potraktowała
> przedmiotowo, mamy szybki finał, który nie zadowala a wprost przeciwnie
Ach, no tak, czyli to ON jest tu przedmiotem. jak widać - odczuł to wręcz
miażdżąco. Tym bardziej polecam Pszemolowi.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|