Data: 2015-11-01 18:35:03
Temat: Re: "wolność" seksualna
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 1 Nov 2015 18:18:36 +0100, LeoTar napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 31 Oct 2015 19:09:13 -0500, Pszemol napisał(a):
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:1gw5xyz5egcce$.1flompthyh54h.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sun, 1 Nov 2015 00:11:13 +0100, zdumiony napisał(a):
>>>>> W dniu 01.11.2015 o 00:09, Ikselka pisze:
>
>>>>>> Tylko jeden przypadek prostytucji dziś nie hańbi - aktorstwo. Ale to
>>>>>> dziś.
>>>>>> Kiedyś hańbił. Porządni mężczyźni nie żenili się z komediantkami,
>>>>>> porządna kobieta nie zostawała komediantką.
>
>>>>> Gdzie aktor a nie prostytutka? To już bardziej politycy.
>
>>>> Aktor kupczy osobowością/mentalnością. Bo za pieniądze STAJE SIĘ tym, kogo
>>>> życzy sobie oglądać widz-klient. Im lepszy aktor, tym większa k...wa, bo
>>>> tym lepiej się wczuwa w graną postać, najlepsi aktorzy wręczsię z nią
>>>> jednoczą, stają się nią.
>
>>> Czyli dla Ciebie esencją prostytucji jest udawanie?
>>> Dziwne... i nawet trochę ciekawe. A co waściwie udaje prostytutka?
>
>> KOBIETĘ.
>
> Ciekawe w jakim celu miałaby udawać kobietę i od kogo nauczyła się tego
> udawania?
>
Nie interesuje mnie to.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|