Data: 2008-08-22 19:34:47
Temat: Re: wpływ komórki na mózg (rak mozgu)
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 21 Aug 2008 18:46:55 +0200, MZ napisał(a):
> A co powiecie na ten temat?
> http://www.bartoszyce24.pl/index.php?option=com_cont
ent&task=view&id=449&Itemid=123
Ja powiem tak:
Wszelkie media to najwieksze zlo jakie moglo spotkac ludzi. Prasa i
telewizja uwielbiaja sie karmic wszelkimi sensacjami, na jakie tylko
natrafia. I to jest najbardziej szkodliwe.
Tak jak napisali na wikipedii: podczas przeprowadzenia badania szkodliwosci
dzialania telefonow komorkowych wykryto kilka "false negatives" i "false
positives". Oznacza to tyle, ze w niektorych badanych grupach osob, w
wyniku uzywania telefonow komorkowych zmniejszyla sie zachorowalnosc na
raka mozgu - to jest ten "false negative".
Media poluja na wyniki blednie pozytywne i od razu rozdmuchuja sprawe. Tak
samo bylo ze sciaganiem pioronow przez telefony. Zaczelo sie (chyba) od
rosyjskiej pary, ktora szla sobie parkiem. Facet dostal piorunem i
przetopilo mu klamre od spodni i komorke. Prasa o tym napisala w takim
tonie: "eksperci uwazaja, ze to telefon komorkowy sciagnal piorun". A bylo
tak: "_milicjanci_, ktorzy pojawili sie na miejscu zdarzenia twierdzili, ze
to telefon sciagnal piorun; co wiecej, _naukowcy_ szybko zdementowali ta
informacje... ale o tym nikt nie wspomnial".
Cytat z artykulu:
"Telefon komórkowy to nadajnik wysokiej mocy, który wręcz przykładamy sobie
do głowy. Światowej sławy neurochirurg dr Vini Khurana dowodzi, że w ciągu
następnych lat komórki zaczną zbierać swe śmiertelne żniwo. Dziesięć lat
używania telefonu podwaja ryzyko zachorowania na nowotwór mózgu."
1. nie jest to nadajnik wysokiej mocy; tak jak na 9V nie mowi sie "wysokie
napiecie", tak i na kilka watow nie mowi sie "wysoka moc".
2. 10-letnie badania byly juz przeprowadzone na calkiem sporej grupie i nie
wykazaly wzrostu zapadalnosci na raka mozgu (tu znow odsylam do art. z
wikipedii... albo do samego badania).
3. To, ze ktos jest "swiatowej slawy" nie czyni go wiarygodnym :) Gazety
kilka miesiecy temu cytowaly "swiatowej slawy" australijskiego
neurochirurga, ktory zebral wylacznie te badania, ktore przemawialy za jego
teoria i zrobil z tego material o szkodliwosci komorek. Oczywiscie, zadne
naukowe czasopismo nie opublikowalo jego pracy :)
--
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik
|