Data: 2004-07-03 00:17:40
Temat: Re: wrocila do mnie ksiazka...
Od: "bigda" <b...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
elgar <e...@b...pl> napisał(a):
>
> kolezanka oddala mi ksiazke na czasie... w ferworze pakowania chyba nawet
> nie zauwazyla aktualnosci
>
> "Mit szczesliwego dziecinstwa" Samsona
>
> "Tak zwani prawdziwi pedofile, czerpiacy satysfakcje z erotycznego
> podniecenia uwodzonego dziecka oraz z faktu jego dobrowolnego
> wspoldzialania z uwodzicielem, sa jednak w mniejszosci. Z reguly dzieci sa
> napastowane wbrew swojej woli, jako obiekty zastepcze przez sprawcow,
> ktorzy "uzywaja ich" w sposob brutalny i bezwzgledny do zaspokojenia
> wylacznie wlasnych potrzeb. Na to, ze dzieci przy okazji odczuwaja bol i
> doznaja obrazen, nie zwracaja wiekszej uwagi.
> Zdecydowana wiekszosc wykorzystywanych seksualnie dzieci ma
swiadomosc, ze
> pomiedzy nimi a doroslymi dzieje sie cos zakazanego i zlego [...]"
>
> wyrwane z czesci pt. "Seksualne pieklo", str. 125-126
To ladnie, ze czytasz ksiazki, ale co z tego fragmentu wg Ciebie wynika?
bigda
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|