> Powiem wam szczerze - duzo bym dala  za takiego polskiego Sylwestra. Tu
> gdzie mieszkam po prostu nie ma
>
> sentymentalna Kalina
>
>
> Naprawde nie? W Holandii sa polskie bale sylwestrowe, z pompa, przesada
> i wyscigami na dobrobyt, gdzie szampan i zloto strugami plyna. Ostatnimi
> latami odbywa sie zawsze w Hiltonie, bramkarz Dudek i inne polskie gwiazdy
> pokazywaly sie takze.

Tylko ze to nie to samo... moim zdaniem. "Polski bal" w Szwajcarii, no to chyba
ze z bliskimi znajomymi (a akurat polskich tu nie mam za duzo). Chodzilo mi
raczej o brak tradycji sylwestrowych - to jeszcze jedno swieto kiedy mozna
dobrze pojesc - no ale ilez mozna?;)))
U nas (w Polsce) nawet w najgorszej dziurze organizuje sie "bal" i to jest
moim zdaniem fajne:))

Za to z 15 lat temu bylam gdzies kolo Bredy i ku mojej rozpaczy wygralam na
> loterii za jednego guldena glowna nagrode zabawy - podroz do Polski LOT'em,
> tam i z powrotem na 2 osoby. A to bylo zaraz po 2 katastrofach lotniczych w
> Polsce i tak sie balam leciec, ze.......oddalam chetnemu swoja nagrode.....
> i odetchnelam z ulga.

A teraz ciagle chodzisz na te bale??

> Kalina, az zajrze na polonie swiata czy u was naprawde nic nie ma.
> Tak czy siak, baw sie dobrze w domu!

Dzieki, ty tez!
Kalina
>
> ******
> m-gosia
> ******
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl