Data: 2005-07-13 16:11:10
Temat: Re: [wszystkie prace] Ciągły niedosyt.
Od: "Aneta" <a...@T...interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kiedyś potrafiłam spruc całą bluzeczkę, gdy coś się nie układało ale odkąd
pracuję już nie dążę tak do perfekcji. Choć do końca zadowolona nie jestem.
Ale co ma jeden czy kulka błędów do tego że coś sprawia nam tak wielką
frajdę i odpoczynek od codzienności (zwłaszcza mi gdy przez 3/4 dnia jestem
zakopana po uszy w papierzyskach).
A co do wydajności to niestety jeast u mnie tak samo, zwlaszcza odkąd
pracuję. Jedną krótką spódniczkę robię już 3 tygodnie i mam dopiero pół
przodu (a niby to tylko słupki) :-)
Pozdrawiam z upalnej Zielonej Góry
Aneta
Użytkownik "OLUSIA" <o...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:db31qi$qu$1@inews.gazeta.pl...
> Witam! Niby normalna jestem, ale myślę ciągle po skończeniu pracy, że
mogłam
> lepiej. Ukryte wady pamiętam. A tu oczko zgubiłam i zamaskowałam, a tu się
> pomyliłam, a tu kolor zmieniłam w hafcie. Męczy mnie to i nigdy o tym nie
> rozmawiałam, bo znajomi nie robótkują. Chciałabym perfekcyjnie, ale ciągle
> coś tam się poślizgnie, choć się staram już tyle lat. I jakaś mało wydajna
> jestem, a tyle jest do zrobienia. Odpuszczacie sobie?
> Pozdrowienia upalne
> Olusia
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
|