Data: 2007-04-16 20:56:24
Temat: Re: wyciszanie baterii kuchennej?
Od: "Qbanczyk" <q...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:f00k03$krr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam baterie typu "wajcha na górze" (a nie kurki), kupowana w obi za
> ~100zl, wszystko wspaniale tylko ze da sie używać wyłącznie na ledwo-ledwo
> albo całkiem-full, wszystkie ustawienia pomiędzy - generują okrutny szum i
> hałas rozchodzący się po rurach wody po całym domu.
> Sąsiedzi mnie zjedzą :) Troszkę (ale naprawde szczątkowo) pomogło
> przykręcenie kurków na przyłączu pod kranem.
> Czy ktoś próbował wyciszać taką baterię poprzez wymianę głowicy? Może
> (dodatkowo) zmiana "wypływu" na taki z perlatorem coś poprawi (zmniejszy
> przepływ?). Co w niej jest spieprzone że takie okrutne kawitacje generuje?
> Jest sens zastanawiać się i wymieniać, czy całą baterię wywalić? (wolałbym
> nie, bo skąd gwarancja że nowa będzie cicha)
>
Tez się bujam z takim shitem.
Kolesie robili kompleksowo kuchnie i założyli mi badziew za ok 50 pln
Tez próbowałem regulować zaworami ale z zimna nie daje rady bo mam podpięta
zmywarkę.
ogólnie lipa z tym taka że wcześnie rano albo późno wieczorem nie da się
uzywac zlewu w kuchni.
Qbanczyk
|