Data: 2003-01-01 20:24:11
Temat: Re: wypijmy za bledy (poczynione w Sylwestra 2002)
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:auvhqd$amq$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "P.Sperling" <s...@w...pl> napisał
> * Skórki (przy paznokciach) albo zarastające płytkę albo poobrywane
> nieestetycznie
To jest coś szkaradnego na co dzień nie tylko na balu...
> * Nie dopasownie stroju do okazji (tafta na prywatce, jeansy na balu)
Jeansy do balu nie pasują, ale co masz do tafty na prywatce...
I owszem może nie pasować, jeśli wszyscy mają jeansy, ale jeśli wszyscy mimo
to, że sa w prywatnym mieszkaniu, a nie na balu umówili się na jakiś "poziom
stroju", to chyba nie problem...
> * Okulary z kolorową oprawką (np. czerwoną noszone na codzień) totalnie
> gryzące się z np. szmaragdową suknią, makijażem, butami
Wiesz, jeśli te noszone na co dzień są dobrze dobrane, są z gamy kolorów
pasujących do typu urody danej osoby, to do każdego jej stroju powinny
pasować... jeśli nie pasują, to na co dzień też nie pasują... No chyba, że
chodzi nie do końca o kolor, a o połączenia ekstrawaganckich okularów i
eleganckim, wizytowym strojem.... Nie każdego stać na kolekcję okularów na
każdą okazję... Ale fakt, że te jedne trzeba sobie dobrze wybrać... Twoja
krytyka powinna raczej dotyczyć ogólnie wyboru okularów, jeśli są jedyne...
A tak BTW widziałaś jakie okulary miał pan prezydent w czasie orędzia
noworocznego... IMO fatalnie dobrany kształt...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|