Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Dunia " <d...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Date: Thu, 3 Apr 2003 13:15:43 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 45
Message-ID: <b6hc5v$qm5$1@inews.gazeta.pl>
References: <b6brgq$efv$1@inews.gazeta.pl> <b6dd2p$m74$1@news.onet.pl>
<b6e377$oot$1@inews.gazeta.pl> <b6emq8$nhl$1@news.onet.pl>
<b6en8b$jcq$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <b6fkd6$anp$1@news.onet.pl>
<b6flp3$cji$1@atlantis.news.tpi.pl> <b6fn5o$gk9$1@news.onet.pl>
<b6fuks$ns2$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <3...@p...onet.pl>
<b6h6n2$gm$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <3...@p...onet.pl>
<b6h9ct$jlk$1@inews.gazeta.pl> <3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: june.kis.uni-freiburg.de
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1049375743 27333 172.20.26.238 (3 Apr 2003 13:15:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 3 Apr 2003 13:15:43 +0000 (UTC)
X-User: dunia77de
X-Forwarded-For: june.kis.uni-freiburg.de
X-Remote-IP: june.kis.uni-freiburg.de
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:35962
Ukryj nagłówki
agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Moj ojciec nie 'pyta' (choc uzywa formy pytajacej), a nalega.
>
> Widocznie bardzo mu na tym zalezy. W pobudki nie wnikam bo nie one
> satnowia meritum sprawy.
Ja wiem, ze mu zalezy. To nie podlega dyskusji. Tylko co z tego ?
> > Jak bardziej stanowczo wyrazic 'nie jestem (jestesmy) gotowa' ?
>
> Moze konsekwencja? Postawa pt. "taka jest moja decyzja i nie bede na ten
> temat dyskutowac" to nie tylko slowa.
To wlasnie proponowaly inne osoby - i zgodzilam sie z tym.
Zauwaz jednak, ze 'nie jestem (jestesmy) gotowa' i "taka jest moja decyzja i
nie bede na ten temat dyskutowac" to zupelnie, co innego.
Dlaczego ? Poniewaz _kazde_ tlumaczenie bedzie jakos tam odparte przez mojego
ojca. Jedynie 'tak postanowilismy' jest IMO jedyna rozsadna droga.
> To trzymanie sie tego nawet jesli
> oznacza to klotnie a nie zmiana zdania co jakis czas. Dla Ciebie zmiana
> argumentów wynika z faktu nie rozumienia przez ojca poprzednich ale dla
> niego moze oznacza Twoj brak zdecydowania?
Moj ojciec nie jest czlowiekiem substelnym ani wrazliwym - to moge z cala
odpowiedzialnoscia powiedziec, po przemysleniu tej calej sytuacji.
Moze nawet trzeba bedzie powiedziec chamsko 'nie wtracaj sie', bo niestety dla
niektorzy ludzie nie odrozniaja grzecznosci od slabosci...
>
> Obawiam sie, ze ojca nie zmienisz ( patrz przyklad Basi Zygmanskiej ).
> Mozesz jedynie zmienic swoj stosunek do slow wypowiadanych przez niego.
> Kiedy przestanie Cie to az tak dotykac- wtedy bedzie Ci latwiej zniesc
> te nalegania a nawet kwitowac je z humorem.
Albo wyegzekwuje szacunek (bo akceptowac oczywiscie niczego nie musi) dla
swoich pogladow albo odetne kontakty. Taki mam charakter, ze jest to dla mnie
najwazniejsze.
Dunia
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|