Data: 2003-04-04 00:02:01
Temat: Re: [wyzalam sie] Rece opadaja :((
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> popełnił(a) co
następuje:
| > Święci to my, z dotychczasową cierpliwością - a nie rodzice. O ile ja
| > 'paniał harosza'..
| tak, ty panial tak "biedna Dunia, wstretny tato" ale czy to jest
harosza
| to nie bylabym tego taka pewna.
Hmm...
| > A czym można równie skutecznie wyegzekwować prawo do (każdego innej,
Duni
| > takiej) prywatności?
| to moze tortuty? ;-)
Hmmm... mam pytanie - rozmawiamy czy się nabijamy? :)
| > Zresztą zauważ, że wyjaśnienia 'nie jestem gotowa' już dawno padały -
nie
| > były respektowane, więc Dunia zaczęła mnożyć powody i zmieniła je na
| > rzekomo logiczne (starając się trafić do ojca).
| powiedz mi czy masz dzieci?
Powalające pytanie rodem z psd :] sądziłem jednak, że juz zaniechane...
Nie mam dzieci - i co, nie mogę się zatem wypowiedzieć? :]
| wiesz ile razy dzieciom zdaje sie cos innego
| niz rzeczywistosc niesie, i uwagi rodzicow maja duzo madrosci bo po
| pierwsze sami sie o tym bolesnie przekonali albo maja wiesza wiedze
zyciowa.
| osobiscie z wlasnych nie tylko dowiadczen, sama namawialabym swoja
corke, zeby
| nie planowala za bardzo dziecka jako "mebla" bo czasami zycie plata
bardzo
| bolesne zlosliwosci. i moze uwagi rodzicow nie sa tylko wscibswtem.
O tej mądrości to dobrze napisała boniedydy - często dzieci (DOROSŁE
DZIECI) chcą podjąć ryzyko i żyć po swojemu. Niektórzy wolą płacić frycowe
za własne błędy - a nie zjadać owoce z nie swoich plonów.
O ile dobrze zrozumiałem problem Duni, to ojciec chce takiego 'mebelka',
żeby móc się pochwalić rodzinie - nie zaś sama Dunia.
Tylko - odpukać - oby się wnuk spodobał dziadkowi...
| > Acha, jest zapalonym mechanikiem- hobbystą i interesuje go tylko auto?
| > Ja właśnie sądziłem zawsze, że to z dbałości o Ciebie tak się martwi i
| > sprawdza trójkąt (żeby Cię nie przejechali jak w nocy gumę NA DRODZE
:]
| > złapiesz), gaśnicę (żebyś się nie spaliła NA DRODZE :]), itd.
| > Hm :)
| serio nie widzisz roznicy miedzy przejmowaniem sie o mnie policjanta a
rodzica?
Skoro sama pociągnęłaś ten przykład, uznałem, że dostrzegasz analogię o
troskę... dopiero teraz raczył się nie spodobać? :)
| > No - ja Ci się też więcej nie będę podlizywał, bo się pieklisz :]P
| jesli do tej pory to milo byc "podlizywanie" to mamy niewiele ze soba
| wspolnego ;) wiec moze sie juz nie podlizuj;P
Przeciwieństwa się przyciągają, nie wiesz? :]
Pozdrawiam :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Niech będzie przeklęty ten, kto nie chce unurzać miecza we krwi!
(papież Grzegorz VII)
|