Data: 2013-01-09 12:08:39
Temat: Re: yczenia
Od: TheDevineMe <d...@t...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 09/01/2013 11:27, Chiron wrote:
> Użytkownik "TheDevineMe" <d...@t...com> napisał w
> wiadomości news:NccHs.210$9T.88@fx16.fr7...
>> On 09/01/2013 10:58, Chiron wrote:
>>> Użytkownik "Ruda102" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:kcjhgl$p91$1@news.task.gda.pl...
>>>> W dniu 2013-01-09 09:18, TheDevineMe pisze:
>>>>
>>>>>>> Aborcja nie jest morderstwem poniewaz zarodek ludzki nie jest
>>>>>>> czlowiekiem.
>>>>>>
>>>>>> Bo mu zabronisz być :->
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Pomysl sobie o takich sytuacjach:
>>>>>
>>>>> 1) Samotna dziewczyna, bez stalej pracy, bez sensownego wyksztalcenia,
>>>>> mieszkajaca z dala od rodzicow z kolezanka, starajaca sie chociaz
>>>>> roznosic gazety od rana do nocy zeby miec na chleb.
>>>>>
>>>>> 2) Kobieta z problemami zdrowotnymi, ktore podczas ciazy moga
>>>>> spowodowac
>>>>> ryzyko jej smierci.
>>>>>
>>>>> 3) Kobieta smiertelnie chora z perspektywa zycia max. 1-2 lata,
>>>>>
>>>>> 4) Ofiara gwaltu,
>>>>>
>>>>>
>>>>> Jak odniesiesz swoje argumenty do takich przypadkow? Czy tutaj myslisz
>>>>> ma znaczenie mozg czy bicie serca?
>>>>
>>>> Oni tego "nie zrozumiom". Argumenty ekonomiczne - kulą w płot.
>>>> Przecież Allach dał dzieci, to da i na dzieci..
>>>> A co do zdrowia - przecież zawsze może zdarzyć się cud (szczególnie
>>>> pod patronatem NFZ-tu:>) i śmiertelnie chora kobieta ozdrowieje, żeby
>>>> wychować poczęte i urodzone dziecko. Jak Agata Mróz..
>>>>
>>> Czy może wiesz, że w 15, 16 czy nawet późniejszych wiekach- poziom życia
>>> króla Polski czy Anglii był niższy, niż obecnie bezrobotnego w Polsce?
>>> Przynajmniej wielu bezrobotnych żyje na o wiele wyższym poziomie? A co
>>> miały wtedy mówić kobiety w ciąży? Jak nic- wszystkie do aborcji:-)
>>
>>
>> Takie porownanie kompletnie nie ma sensu jak rowniez nie widze co
>> mialoby wnosic do tej dyskusji.
> Czyżby? To oznacza, że argument ekonomiczny DZIŚ jest bzdurny: głodu
> żadna strona (matka ani dziecko) nie zazna. A to, czy ktoś ma warunki
> czy nie- jest tak subiektywne, że nie powinno być brane pod uwagę
Glod to taki podstawowy (prosty) przyklad. Zrob sobie liste wszystkich
obowiazkowych wydatkow matki z dzieckiem, wraz z kosztami i porownaj to
z calkowitym przychodem takiej samotnej matki.
Sprobuj potem takiej matce wybrac i wykreslic z listy na co nie bedzie
w stanie sobie pozwolic.
Oczywiscie od poczatku powienienem bardziej sprecyzowac co mam na mysli
poprzez "warunki" ale lista bylaby za dluga, poczynajac od podstaw
(wyzywienie, zamieszkanie itp) poprzez badania, szczepienia, leczenia,
edukacje, ubranie, i milion innych rzeczy. A z zycia wiem ze iwlu ludzi
na polowe z tej listy nie byloby stac.
>>
>> Pamietaj ze nie mowimy o aborcji ogolnie (bo tak sie nie da) ale o
>> skrajnych przypadkach kiedy nie widac innej mozliwosci.
>>
>
> Napisałem Ci konkretne argumenty, a Ty odpowiedziałeś, że "w zasadzie
> mam rację, ale..." po czym dalej piszesz to samo- nie odnosząc się do
> tego, co napisałem. "Masz rację, ale..." to nowomowa, Szanowny Rozmówco,
> i oznacza dokładnie "nie masz racji". Nie mam- ok. Może. Jednak podaj
> argument, zbij mój.
Porownanie obecnej ekonomii z XV wiekiem to dla mnie zaden argument.
Rownie dobrze mozna powiedziec ze srednia dlugosc zycia wynosila wtedy
~35 lat tylko co z tego?
Rozumiem ze co do mojej zgodnosci nawiazujesz do kilku watkow powyzej
(do ktorych rozniez tam masz odpowiedz) i owszem masz racje piszac
bardzo ogolnie o zasadach moralnych.
Napisales m.in.:
"Chodzi o to, czy chcesz żyć w społeczeństwie, gdzie
życie jest największą (prawie) wartością i państwo działa tak, żeby o
nie dbać."
... z czym sie zgadzam przyjmujac ze jest to stwierdzenie o tym jak byc
powinno a nie o tym jak jest (bo tak nie jest).
Wiec owszem: powinno sie promowac zycie ponad wszystko, powinno sie
stawiac nacisk na edukacje o zyciu i planowanie rodziny (ale nie przez
jakiegos buraka w sutannie) jak rowniez przekonywac o odejsciu od
aborcji (z tym wszystkim sie zgadzam) ALE rowniez powinno sie oferowac
WSZELKA pomoc rodzinna w postaci np. sensownych znizek na oplaty i
podstawowe wydatki, darmowe uslugi zdrowotne, pierwszenstwo korzystania
z innych uslug, dodatki pieniezne, wyrozumialosc/pomoc u pracodawcow i
wiele innych - czego w moim przekonaniu po prostu nie ma.
Tak wiec nadal uwazam ze masz polowe racji :)
... a moja racja to jest racja najmojsza (zart) ;-)
--
.......................DHSL.........................
.
...All men are tempted. There is no man that lives...
.that can't be broken down, provided it is the right.
.......temptation, put in the right spot.............
...........Henry Ward Beecher (1887).................
|