Strona główna Grupy pl.soc.rodzina [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra

« poprzedni post następny post »
Data: 2003-06-18 10:33:26
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Wprąciłem się, gdyż Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:

>> [...] ja to tłumaczę tak (chronologicznie):[...]
> A ja bym przypuszczała raczej, że prezent został wręczony,
> przyjęty, wstawiony do lodówki, po czym (niekoniecznie
> bezpośrednio) Justsingle poszła się wypłakać. Przynajmniej ja
> bym tak zrobiła :)

Tym niemniej:
(1) wcale nie oznacza to, że obietnicy:
a) nie było,
b) nie wisiała (nawet niewypowiedziana) defaultowo;
(2) nie widzę tu błędu męża (sam wolałbym odsunąć celebrację na
godziny wieczorne, niż upalno-wczesnopopołudniowe),
(3) nie widzę tu błędu męża, że po chryi/płaczu nie rozlał wina, jak
gdyby nigdy nic (pewnie wówczas byłby ślepym osłem).

A o właśnie wykazanie błędu z moim zdaniu ('pokaż, gdzie była ta
obietnica') się rozeszło.

>>>[...] IMO pamiętać to nie wszystko. Pamięta za mnie komórka.
>> Ale coś, prawda?
> Prawda. To, że facet nie rozrzuca brudnych skarpet na stole, to
> też coś. Wybacz, ale dla mnie stanem normalnym jest pamiętanie o
> ważnych chwilach bliskich osób. Takie zero na skali.

Na to odpisaly agi i Nixe.

>> I nie sprowadzaj tego do problemu komórki - bo
>> przecież trzeba chcieć i samemu kiedyś to do niej wpisać
> Straszliwy wysiłek, doprawdy. Powtórzę jeszcze raz: IMO
> pamiętanie o urodzinach żony nie jest żadną zasługą. Jest normą.
> Nie znaczy to, że nie należy się cieszyć z posiadania normalnego
> partnera, ale powodu do przyznawania punktów dodatkowych nie
> mogę się tu dopatrzyć.

Rozpieszczona jesteś, sama to przyznałaś.
Syty głodnego nie zrozumie - rozpieszczona faktu, że nie musi być to
normą, również.

>> [...] No a Justsingle jest rozgoryczona po kilkugodzinnym
>> płaczu, a teraz ma cel: utwierdzić się w przekonaniu, że ma
>> rację.
> Tutaj _częściowo_ przyznaję Ci rację. Po dogłębnym
> przeanalizowaniu sprawy stwierdzam, co następuje: obiektywnie
> rzecz biorąc ta butelka nie była jakąś potworną gafą, a u
> Justsingle _prawdopodobnie_ zadziałał mechanizm "a wypchaj się
> swoją patelnią". Rozumiem, nie popieram. Niemniej jednak daleka
> jestem od rozgrzeszania faceta z ewidentnie nietrafionego
> prezentu na podstawie faktu, że żona mu wyraźnie nie dała do
> zrozumienia (najlepiej na piśmie, dużymi literami ;), czego by
> sobie życzyła.

Rozumiem, że nadal winisz męża (skoro 'daleka jesteś od rozgrzeszania
faceta').
LOL :)

>> [...] facet defaultowo czytać w myślach nie umie.
> Ale oczy ma.

Zrozum, że mężczyzna i kobieta na WIELE spraw patrzą inaczej.
Inne planety.
Ponadto przecież kupił prezent. Od czegoś trzeba zacząć.
Jak dla mnie brak tu kompromisu i wyrozumiałości ze strony Just - jest
patrzenie tylko na swoją krzywdę i chęć uczynienia męża winnym.
A i Ty piszesz, że go z winy nie zwalniasz :/

>> [...] Zgłupiał na płacz żony i poczuł się
>> jakby wyrzucony za drzwi z tym prezentem.
> Co prawda mnie tam nie było, ale mam poważne podejrzenia, że mąż
> Justsingle nie ma o tym płaczu pojęcia.

A podkrążone oczy (nawet po jednogodzinnym płaczu), a zmieniony głos,
a osowiała mina (mimo dnia urodzin)?
Faktycznie, przecież ten potwór nie ma oczu :]

Może mi wobec tego powiesz, dlaczego wino stoi nieotwarte?
Zapomniałem - to też przecież Jego wina ;)

>> [...] biada nad czymś, co ma jako wynik _własnych_
>> niedopatrzeń.
> Nieprawda. Twierdzę, że ma to w duzej mierze jako wynik
> obowiązującego obrzydliwego, upupiającego stereotypu pt.
> "mężczyźni są biologicznie niezdolni do pamiętania o urodzinach
> i wyboru prezentów".

Nie - to wynik potwierdzonego 'nawet ... muszą ze sobą gadać, chcąc
być w dobrej komitywie' (lesby/pan i pies/rodzeństwo/współpracownicy).
"Jeśli wszędzie widzisz tłumaczenie się facetów obrzydliwym
schematem - sugeruję się głębiej nad sobą zastanowić" (z grubsza
sparafrazowane :))

>> I pohamowanie ocen Jej faceta przez inne kobiety,
>> scalone w głaskaniu Jej po główce.
> Nie, nie. Jedynie przyznające jej prawo do rozczarowania faktem,
> że facet sam z siebie nie wpadnie na jakiś
> spontaniczno-romantyczny pomysł, jeśli się tego wyraźnie
> (najlepiej na piśmie, dużymi literami) nie zażąda ("kochanie,
> zrób mi jakąś niespodziankę" - niezłe). Którego to prawa panowie
> niemal jednogłośnie odmawiają.

Spoko. Sam napisałem: jeśli mówi, rozmawia, zwierza się ('wiesz
Słońce? Na swoje trzydzieste urodziny chciałabym pójść na romantyczną
kolację na miasto')* - ma prawo.
Jeśli jednak tak nie jest - sama jest sobie winna, i ja z winy tego
męża zwalniam :)
Ty w żadnym razie - i to jest ta różnica.

*) gdyby wybrał pizzerię (bo wg niego takie to szczenięce i w swojej
prostocie piękne, bo przypomina o młodzieńczym randkowaniu), zamiast
lokalu ze złotymi sztućcami, też pewnie przeczytalibyśmy o tym :)

>> [...] utwierdzacie, że to On zawinił a Ona jest cacy i
> pokrzywdzona.
> Jw.

Czyli prosto i po żołniersku: CMWK z takim upominkiem, jest winny, a
Ona ma prawo się żalić :] Prawda? Dla mnie to jest to samo ;)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
18.06 boniedydy
18.06 boniedydy
18.06 Z. Boczek
18.06 Z. Boczek
18.06 Z. Boczek
18.06 boniedydy
18.06 boniedydy
18.06 boniedydy
18.06 boniedydy
18.06 boniedydy
18.06 boniedydy
18.06 MarcinP
18.06 MarcinP
18.06 boniedydy
18.06 Hanka Skwarczyńska
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem