Data: 2003-11-21 07:15:39
Temat: Re: z cyklu "popaprane pytania"
Od: "Wujek" <k...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> # czyli dostaje od panstwa pieniadze, ktore z powrotem i tak placi
> panstwu, wymuszony przeplyw kasy z prowizja po drodze do
> odpowiednich kieszeni, czysta paranoja!
lekarz (który ma kontrakt z kasą)ma obowiązek z całego swojego dochodu
przeznaczyć
15% na rehabilitację i 15% na diagnostykę. Pomyśl co by było
gdyby nie miał takiego obowiązku :). Jest to wymóg, który powstał jeszcze
za czasów kas.
> # mimo, ze koszt badan bedzie dokladnie taki sam
tak , ale lekarz przyjmujący prywatnie nie ma obowiązku
fianansować ich sam. Lekarza przyjmujący prywatnie nie
interesuje twoje ubezpieczenie, więc nie interesuje go również
że sam zapłacisz za badania.
> # totalny bezsens
> powinno sie isc tam, gdzie jest szybciej
zgadza się.
Pamiętam jaki był szum odnośnie sprawdzania dowodu ubezpieczenia
przy wizycie lekarskiej. Ludzie krzyczeli że powinno być szybciej ...
Tylko nieliczni przyznali rację, że sposób jest dobry, ponieważ eliminuje
osoby leczące się za nasze pieniądze.
> w dalszym ciagu nie mam jasnej i prostej odpowiedzi, dlaczego tak
> jest i czemu to sluzy
> z tego, co sie orientuje, to kasa budzetowa na ochrone zdrowia ma
> isc na OCHRONE ZDROWIA, a nie na pierdoly i duperele, ktore wcale
> pacjentowi nie sluza (limuzyny, gaze, rezydencje, zbedny przerost
> administracyjny a w tym tworzenie cieplych i nieproduktywnych
> posadek dla "tych, co trzeba")
> Pzdr.,
> Krzysztof
polecam wskoczyć na stronę dowolnego funduszu zdrowia, znajdują się
tam materiały informacyjne odnośnie konkursu ofert na 2004 rok, oraz wymogi
które lekarz musi spełniać. Możesz wtedy zgłosić iż dany lekarz nie spełnia
warunków zawartych w umowie, a składając ofertę podpisał oświadczenie
że zapoznał się z warunkami i spełnia wymogi w nich zawarte.
Powodzenia,
Wuj.
|