Data: 2005-05-02 08:24:38
Temat: Re: zaklinacz deszczu...
Od: "Miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Miłko,
> bo przestanę wierzyć, żeś zza Telegrafu!!!
>
> U mnie - w linii prostej 20km od Ciebie - pierwszy i jedyny opad w tym
roku
> (opad który nie był śniegiem) miał miejsce wtorek/środa i do dziś stop...
Widzisz, w tej chwili u mnie taka parówa że szok. A róże które szybciej
wyrosły już mają zaczątki szarej pleśni :-(
Serdecznie Miłka
PS.: Donoszę pośpiesznie że guzdrająca się rodgersja wychodzi z ziemi z
liśćmi sztuk 5 oraz z widocznym PĄKIEM KWIATOWYM !!!
|