Data: 2007-11-09 00:43:34
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > ale chyba do tworzenia nowego istnienia to chyba dwojga trzeba? I co,
> > szanowny mąż liczył się z tym, ze przy kilkumiesięcznym dziecku kobieta
> > zostanie 24 na dobę?
>
> Dwuletnie podpada pod kilkumiesięczne, bo nie rozumiem?
no, nie rozumiesz. widac. dwulatek wymaga wciaz duzej opieki, a i za mama
glosniej placze....
>
> > Skoro tak ochoczo rzucasz przymiotnikami, to chyba
> > można zapytać jak to byłoby u Ciebie? Jeśli będziesz miała dziecko, to
> > szanowny mąż będzie Cię wyganiał ze szpitala do pracy czy poczeka choć z
> > tydzień?
>
> Teoretyzując - przypuszczam, że z racji pracy w specyficznej branży, gdzie
pracę
> można wykonywać wszędzie i w dowolnie wybranym wymiarze czasowym -
> prawdopodobnie sama szybko zaczęłabym coś robić.
prawdopodobnie nie wiesz. Dwulatek mniej by Ci pozwolil pracowac w domu, niz
kilkumiesieczniak. Mniej spi, wiecej niega po domu, a i juz staje sie
niebezpieczny sam dla siebie. Trzeba miec oczy naokolo glowy. No nie masz
pojecia jak to jest z dwulatkiem.....
>
> > JoP, to, ze nie masz dzieci chyba nie tłumaczy takiej wypowiedzi. Czy
> > autorka zamieszania wyciąga łapę po pieniądze do Ciebie czy do Państwa?
>
> Zasadniczo jest mi to obojętne, czy i do kogo wyciąga łapę, dopóki nie
wyżala
> się na ten temat na nieprzeznaczonych do celu grupach.
ale sie straaasznie wyzalila. Normalnie zalala zalami cala grupe :>>>
Zaaplikuj sobie neospazmine bo sie rozhisteryzowalas paroma slowami, i az
skonczyc nie mozesz odpowiadac OT....
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|