Data: 2007-11-09 16:55:06
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
> Gosia, a umiesz czytac? przeciez miszka nie zalozyla watku pt "zle mi,
> pomozcie"... raz, w trakcie juz dyskusji napomknela, ze ma moze dolek
> (wczesniej pracowala, teraz nie, roznie bywa nic nam do tego specjalnie) i
> rozpetala sie akcja "najazd bo ntg". Musisz tak na sile sie podlaczac do tej
> krzyczacej ekipy? troche rozsadku byc sie w tym wszystkim przydalo.
Właśnie rozsądku, którego miszce zabrakło. Z uporem maniaka brnęła
dalej. Ze stoickim spokojem podchodziłam do tej dyskusji. Nie odzywałam
się do momentu, w którym miszka zaczęła rzucać mięsem. W tym momencie
imo, potwierdziła tylko i wyłącznie teorię dziewczyn. Nie rób tylko z
niej biednej sieroty, bo ta "sierota" rownież z Bluzgaczem ucięła sobie
pogawędkę. Sama na własne zyczenie dostała baty i tyle
--
Gosia
|