Data: 2007-11-17 02:19:27
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Na ogorki nie moge patrzec, ale o co chodzi z tym szpicem? O ksztalt
> brzucha? Ja niekumata w te klocki :)
a i dobrze, zes niekumata :) Znaczy cywilizacja do Ciebie zawitala :)) kiedys,
kiedy nie bylo USG a juz sie chcialo wiedziec plec dziecka, panowalo
przekonanie, ze jak sie ma ochote na ostre pokarmy (np ogorki kiszone) bedzie
sie mialo chlopca. Na chlopca tez mialo sie byc niby ladniejszym w ciazy (bo
dziewczynka rzekomo urode miala odebrac), a brzuch - to chodzilo o ksztalt.
Jak rozlany na boki, to niby dziewczynka w srodku, a jak w szpic to chlopczyk.
Te przekonania dopadaly mnie jeszcze kiedy bylam w ciazy, i z tego co mi
mowiono to mial byc chlopak jak zloto- i uroda dopisywala, brzuszek zgrabny
mialam (ale i dziecko male sie urodzilo) a i ogorki byly moim ulubionym
pokarmem- no i po 9 miesiacach urodzila mi sie coreczka :)))
i.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|