Data: 2003-07-10 22:28:01
Temat: Re: załamałam się :-(
Od: Snajper <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tweety wrote:
> siedzę i przeszukuję internet w poszukiwaniu jakieś oferty pracy dla
> siebie i albo nie jest w moim miejscu albo nie spełniam oczekiwań
> pracodawcy. Przeczytałam juz chyba z 1500 ogłoszeń i nic, dosłownie nic.
> Po co ja sie kształciłam za taka kasę i tyle lat :-( Za tydzień wracam
> do pracy i nie wiem nawet na czym stoję, ech chyba połozę się spać, może
> jutro bedzie lepiej??
Przegladanie ogloszen jest cholernie dolujace... :-(
Moze Cie pociesze - szukalem pracy niemal dwa lata. Wyzsze
wyksztalcenie (na dobrym wydziale), komp w paznokciu malego palca
(grafika, programowanie, cokolwiek), angielski ze swistkiem, prawo
jazdy i inne pierdoly - wydawaloby sie, ze nie bedzie problemow.
Moze inaczej - gdy zaczynalem studia, znajomi z analogicznym
zyciorysem wybierali oferty patrzac na mapke linii autobusowych i
tramwajowych, zeby dojazd byl krotki i zeby nie musiec za wczesnie
wstawac... 3 lata pozniej, czyli w momencie, gdy na serio zaczalem
szukac, sytuacja sie "nieco" zmienila... :(
Po tych niemal dwoch latach jedyne co znalazlem, to mozliwosc pracy
na zlecenia/dzielo przy pisaniu baz danych (po ekonomicznych studiach
:D). Praca ogolnie jest fajna, lubie programowanie, ale ma to do
siebie, ze raz jest, a raz jej nie ma (czytaj: raz zarobie w miesiacu
3000 PLN, a raz 150 PLN). Teraz akurat nie ma, wiec siedze i czytam
ogloszenia...
Moze jakies stowarzyszenie zalozymy...? ;)
--
### Pozdrawiam
### Rafal SNAJPER Siwinski
###
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|