Data: 2003-07-11 12:44:39
Temat: Re: załamałam się :-(
Od: "PAULINKA" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <C...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bem40o$je6$2@ns.master.pl...
> paulinko to witam w klubie zwolnionych w ramach polityki prorodzinnej.
> Mojego stanowiska pracy tez juz nie ma- zlikwidowali a na miejsce
> informatyka przyjeli firme z zewnątrz, gdzie własicielem jest znajomy
> szefa :-(, moje zwolnienie to sprawa czysto polityczna- ktos chciał sie
> mnie pozbyc i zrobił to po 4 latach ale zrobił, tak to jest jak sie jest
> bezpartyjnym :-(.
U mnie jeszcze lepiej. Najpierw poprzednia dyrektorka dała mojej
przełozonej( na marginesie mojej teściowej) wypowiedzenie warunków umowy,
tzn chciała wcisnąc na jej miejsce swoją znajomą, a z niej zrobić zwykłego
pracownika z trzy razy niższą stawką. Argumenty, które przedstawiła były tak
śmieszne, ze od razu matka mojego TŻ oddała sprawę do Sądu Pracy. Sama
znalazła sobie inną pracę. Trudno uwierzyć, że zwalnia się osobę, która
pracuje 20 lat na takim stanowisku i do której nigdy nie było żadnych
zarzutów. Przez okres który tam pracowałam instytucja miała 4 kontrole z
Urzędu i zadna z nich nigdy nie wykazała uchybień.
Ja poszłam na zwolnienie chorobowe w 6 miesiącu ciąży. Prosto z pracy mąż
zawiózł mnie do szpitala. Resztę ciąży spędziłam w domu biorąc leki.
Nowa przełozona zażyczyła sobie w czasie , kiedy przebywałam na zwolnieniu
mojego przyjazdu i dopełnienia obowiązków służbowych, ponieważ nie miała
pojęcia o płacach.
Odmówiłam. Odmówiłam, bo w tamtym okresie stres to była ostatnia rzecz,
która była mi potrzebna, zresztą rozmowa przez telefon z tą panią byłą
bardzo przykrym dla mnie przezyciem.
Niedawno zmieniono dyrektora, moja przełozona zatrudniła sobie na moje
miejsce znajomą ( wiem to oczywiście nieoficjalnie).
>A swoja drogą jesli na Twoje miejsce zatrudnili kogoś
> to po twoim powrocie muszę tę osobę zwolnić.
>Wiesz co mi radzili?? zeby w firmie zostawic pismo, ze ja deklaruje chęć
powrotu do fimry na
> poprzednie stanowisko pracy ewentualnie na jakies podobne i wtedy firma
> bedzie uwiazana przez 1,5 roku- jesli sie zwolnią ekonomicznie.
Rozmawiałam ze znajomym prawnikiem, ale niezbyt zobowiązująco i radził mi to
samo.
> Zastanawiam sie nad Twoja sytuacją i cos mi tu nie pasuje- radziłas sie
> kogos od prawa pracy jak jest z Twoją sytuacją??
Wiem musze iść do Inspekcji Pracy. Przecież nie przedstawiono mi żadnych
zarzutów, a argument o dwuosobowym dziale jest bezsensu, bo instytucja
zatrudnia 80 osób nie licząc zleceniowców i dwie osoby to stanowczo za mało.
Wiem nie mnie o tym decydować, ale jestem pewna, ze gdyby mnie mnie
zwolniono na dobre, to zaraz pojawiłby się trzeci etat.
Nie wiem sama, co mam zrobić... Nie chcę im tego odpuścić, bo to jest po
prostu niesprawiedliwe.
Pozdrawiam
Paulinka
|