Date: Fri, 30 Jul 2004 09:18:34 +0200
From: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Reply-To: k...@p...pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: zalanym
References: <cebfco$bmr$1@nemesis.news.tpi.pl> <cebknf$901$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cecs4u$e9e$1@atlantis.news.tpi.pl>
In-Reply-To: <cecs4u$e9e$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 193.0.74.71
Message-ID: <4109f64b$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1091171915 193.0.74.71 (30 Jul 2004 09:18:35 +0200)
Organization: home.pl news server
Lines: 30
X-Authenticated-User: k...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-
mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:131592
Ukryj nagłówki
Majka wrote:
(...)
> U nas hordy szpaków czy
> innych ptaszysk najpierw oberwały czereśnie, potem ogołociły wiśnie,
A ja narzekałam na szpaki, że mi czereśnie od góry zjadają :-O
A to całkiem przyzwoite ptaszyska - wisni nie ruszają, a i czereśni
część udało mi się zjeść.
> a teraz
> kończą 'zbiór' porzeczek. Dziobią nawet z trawy.
Na porzeczkach to by raczej u mnie nie pożyły, to już jest zasięg
jednego kociego skoku.
> Przelatująca chmara
> zasłania słońce, a wrzask pasących się szpaków zagłusza normalną rozmowę.
> Nie pomagają żadne straszaki. Wielu ludzi w Szczecinie na nie narzeka. Ja z
> dwóch drzewek wiśni zebrałam 1,5 kg owoców i to część podziobanych ;-(((
> Ten horror trwa od 3-4 lat. Niektórzy zastanawiają się nad sensem uprawy
> drzewek i krzewów jagodowych.
Są jakieś sieci do okrywania, zobacz
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=171
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|