żaówki energooszczędne
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 67
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-18 15:21:05
Temat: żaówki energooszczędneOd: "Karol Borowy" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam
Planuję zmienić wszystkie żarówki na energooszczęde.
Wstępnie padł wybór na produkty firmy Philips
Na stronie producenta mowa jest o żarówkach
energooszczędnych klasy A lub B , jest to
tzw. klasa energooszczędności , niestety
nie napisano czym sie charakteryzuje.
wstępne googlowanie też nie przyniosło odpowiedzi.
Czy może ktoś z Was wie więcej na ten temat ?
pozdrawiam karol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-06-18 17:19:45
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: JanuszWo <jannus_tl@gaz_co_pali.pl> szukaj wiadomości tego autora
Karol Borowy wrote:
> Planuję zmienić wszystkie żarówki na energooszczęde.
Błąd! Nie jestem już pewien, kiedy, ale (gdzieś w archiwum tej grupy)
poruszałem podobny wątek. Żarówek energooszczędnych używać się powinno
tylko tam, gdzie włącza się światło na dłuższy czas. Długie rozgrzewanie
się tych żarówek powoduje, że jak chcesz gdzieś wejść szybko na chwilę,
wziąć, co Ci potrzeba, wyjść to nie będziesz miał z nich pożytku. I
jeszcze podobno niektóre ich rodzaje przepalają się szybciej jak tak
włączasz i wyłączasz.... W sklepach nic o tym nie wiedzą... W hurtowniach,
chyba też... Więc albo to jest jakaś tajemna wiedza dla wtajemniczonych,
albo w nosie mają klientów... Albo ktoś tu duby smalone opowiadał na tej
grupie...
Pozdrawiam - JanuszWo
--
w adresie zagadka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-18 17:31:21
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: Maciek M73 <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
JanuszWo napisał(a):
> Karol Borowy wrote:
>
>> Planuję zmienić wszystkie żarówki na energooszczęde.
>
> Błąd! Nie jestem już pewien, kiedy, ale (gdzieś w archiwum tej grupy)
> poruszałem podobny wątek. Żarówek energooszczędnych używać się powinno
> tylko tam, gdzie włącza się światło na dłuższy czas. Długie rozgrzewanie
> się tych żarówek powoduje, że jak chcesz gdzieś wejść szybko na chwilę,
> wziąć, co Ci potrzeba, wyjść to nie będziesz miał z nich pożytku. I
> jeszcze podobno niektóre ich rodzaje przepalają się szybciej jak tak
> włączasz i wyłączasz.... W sklepach nic o tym nie wiedzą... W hurtowniach,
> chyba też... Więc albo to jest jakaś tajemna wiedza dla wtajemniczonych,
> albo w nosie mają klientów... Albo ktoś tu duby smalone opowiadał na tej
> grupie...
Nie jest to wiedza tajemna :-) wie to każdy elektryk.
Częste włączanie szkodzi każdym żarówkom. Szkodzi też wszystkim
urządzeniom elektronicznym i elektrycznym.
Co do rozgrzewania to zauważa to chyba każdy ich użytkownik.
IMHO obecne ceny żarówek energooszczędnych powodują, że warto je stosować.
--
Pozdrawiam Maciek M73
Zdjecia: http://www.maciekm73.prv.pl/
Linki: http://www.maciekm73.webpark.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-06-18 17:43:06
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Poczytaj starsze posty (sam się wypowiadałem także).
Te żarówki to porażka. Jak pisze JanuszWo nadają się tam, gdzie zaświecisz i
świecisz długo. W domowych warunkach a zwłaszcza w korytarzu, czy łazience
nie obiecuj sobie trwałości nawet trochę zbliżonej do tego, co podaje
producent.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-06-18 17:52:14
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: "Karol Borowy" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
w 1996 roku kupiłem jedną sztukę żarówki
energooszczędnej na próbę , philipsa , już nie
pamiętam parametrów w każdym razie była
wtedy bardzo droga. Zamontowałem w kuchni.
Działała ponad 7 lat , pod koniec zapałała się
coraz dłużej w końcu padła.
Temat wrócił niedawno kiedy znajomy powiedział
że obserwował przesuwający się licznik
elektryczny przy wkreconej i zapalonej
żarówce energooszczędnej (120W dająca ,philipsa) i potem przy zwykłych 3x40
W , różnica poodbno
była spora (w szybkości przesuwania się licznika)
pozdro K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-06-18 18:33:54
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: "Tomek" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
> w 1996 roku kupiłem jedną sztukę żarówki
> energooszczędnej na próbę , philipsa , już nie
> pamiętam parametrów w każdym razie była
> wtedy bardzo droga. Zamontowałem w kuchni.
> Działała ponad 7 lat , pod koniec zapałała się
> coraz dłużej w końcu padła.
Mam osrama 7 lat, jest w pokoju córki. Często zapala tylko na chwilę, jak na
razie działa bez zarzutu.
Kupiłem 4 philipsy, po 3 m-cach padła 1.
> Temat wrócił niedawno kiedy znajomy powiedział
> że obserwował przesuwający się licznik
> elektryczny przy wkreconej i zapalonej
> żarówce energooszczędnej (120W dająca ,philipsa) i potem przy zwykłych
3x40
> W , różnica poodbno
> była spora (w szybkości przesuwania się licznika)
Różnica jest spora. Mam elektroniczny licznik. Żarówka 21 W (około 100W
tradycyjnej) pobiera trochę powyżej 21 W.
W 1 pokoju miałem żarówki 300 W teraz mam 60 W. Nawet gdy są włączone tylko
6 godzin dziennie, to miesięcznie jestem do przodu na 1 pokoju 15 zł.
Dziwią mnie zdania o bezsensowności energooszczędnych żarówek, skoro osrama
z 2 letnią gwarancją można kupić za 9 zł
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-06-18 19:04:48
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: "karlos" <k...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Planuję zmienić wszystkie żarówki na energooszczęde.
> Wstępnie padł wybór na produkty firmy Philips
> Na stronie producenta mowa jest o żarówkach
> energooszczędnych klasy A lub B , jest to
> tzw. klasa energooszczędności , niestety
> nie napisano czym sie charakteryzuje.
> wstępne googlowanie też nie przyniosło odpowiedzi.
> Czy może ktoś z Was wie więcej na ten temat ?
zastanow sie czy jest sens
po pierwsze nie sa to zarowki, ale swietlowki
a po drugie widmo swiatla jakie emituja jest dalekie od np. slonecznego,
gdyz obejmuje tylko wazki fragment widma
i najzdrowsze dla czlowieka jest swiatlo zarowe, a te oszczednosci mozna
miedzy bajki wsadzic (zaraz odezwa sie obroncy energooszczednych "zarowek")
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-06-18 19:09:58
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: Krzychu <"s_krzychu[m"@upiszon]poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Tomek napisał(a):
>> w 1996 roku kupiłem jedną sztukę żarówki
>> energooszczędnej na próbę , philipsa , już nie
>> pamiętam parametrów w każdym razie była
>> wtedy bardzo droga. Zamontowałem w kuchni.
>> Działała ponad 7 lat , pod koniec zapałała się
>> coraz dłużej w końcu padła.
>
> Mam osrama 7 lat, jest w pokoju córki. Często zapala tylko na chwilę, jak na
> razie działa bez zarzutu.
> Kupiłem 4 philipsy, po 3 m-cach padła 1.
Jeden Philips działa u mnie 2 rok. Osram na razie pół więc trudno coś mi
na ten temat powiedzieć. Zaryzykowałem i kupiłem kilkanaście żarówek
Polux (2 lata gwarancji). Cenowo nie są jakoś specjalnie korzystniejsze
od Osram'ów, ale są chyba najmniejsze gabarytowo spośród spotykanych. Po
kilku miesiącach działania na razie bez zastrzeżeń mimo zamontowania ich
także w łazience, korytarzu i garderobie.
Dla mnie oprócz oszczędności takie żarówki mają jeszcze jedną kluczową
zaletę - niską emisję ciepła. Przy obecnym trendzie w produkcji
żyrandoli (konia z rzędem temu kto kupi żyrandol gdzie można wstawić
kilka żarówek o mocy > 60W) umożliwiają doświetlenie pomieszczenia, bez
niszczenia oprawek żyrandola. Emitowana temperatura nie jest zbyt wysoka
(zależy przecież od ogólnie pobieranej mocy) a przy tym można wybrać
żarówki o porządanej jasności (ekwiwalencie mocy tradycyjnych żarówek).
--
Pozdrawiam
Krzysztof Smyk .::s_krzychu[maupa]poczta[kropka]onet[kropka]pl::.
>> Jeżeli problem można rozwiązać - nie ma się czym martwić <<
>> Jeżeli problemu nie można rozwiązać - nie ma się po co martwić. <<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-06-18 19:41:25
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: Marcin Lubojański <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Tomek napisał(a):
>> w 1996 roku kupiłem jedną sztukę żarówki
>> energooszczędnej na próbę , philipsa , już nie
>> pamiętam parametrów w każdym razie była
>> wtedy bardzo droga. Zamontowałem w kuchni.
>> Działała ponad 7 lat , pod koniec zapałała się
>> coraz dłużej w końcu padła.
>
> Mam osrama 7 lat, jest w pokoju córki. Często zapala tylko na chwilę, jak na
> razie działa bez zarzutu.
> Kupiłem 4 philipsy, po 3 m-cach padła 1.
Ja też kupiłem kilka osramów i kilka philipsów. Póki co wszystkie
działają ale zauważyłem kilka znaczących różnic:
- philipsy się szybciej włączają
- philipsy o takiej samej mocy co osramy świecą ze 2x słabiej, nawet po
kilkudziesięciu minutach
- barwa światła produkowana przez osramy jest bardzo ładna, żółtawa a
nie niebieska
- różnica między philipsami a żarówkami energeooszczędnymi za 3zł jest
chyba tylko w cenie
Myślałem że "Philips robi dobre tylko żarówki" ale teraz nawet tego nie
mogę potwierdzić....
Pozdrawiam
Marcin Lubojański
--
interesujesz się turystyką? zapraszam na moje strony:
www.goscinni.betacom.pl - darmowe noclegi!! na zasadzie wymiany adresów
www.tramping.slask.pl - relacje, galeria, porady, niusy, tablica
ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-06-18 20:14:10
Temat: Re: żaówki energooszczędneOd: "Jacek" <n...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Widzę, że się dyskusja rozwija to powiem tak:
miałem w sumie w całym domu 24 żarówki - 20 i 23 W Osram oraz 9 i 11 W
Philips. Od roku 1997 - 98.
Teraz z tych najstarszych pozostały przy życiu tylko 4 Philipsy (w pralni i
piwnicy). Mam jeszcze kilka Osramów, ale nie są to te najstarsze tylko
wymienione.
Co do gwarancji to kłopot w tym, że trzeba trzymać oryginalny kartonik i
paragon a ja nie mam w chałupie aż tyle miejsca, żeby gromadzić opakowania
ze wszystkiego. Na gwarancji udało mi sie wymienić 1 Osrama, ale ten padł
krótko po zakupie.
W sumie widzę tylko 1 sens zakupu tego typu lamp - niska temperatura pracy.
Nie zwęglają się oprawki, nie topią oprawy itd.
Jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |