Data: 2013-02-20 16:08:08
Temat: Re: zaproszenie dla ...
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kali" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
news:kg2js4$gsn$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <e...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:kg2fr4$glc$1@node2.news.atman.pl...
>> Użytkownik "kali" <g...@t...pl> napisał w wiadomości
>> news:kg2bqu$m68$1@mx1.internetia.pl...
> ...
>> Swoją drogą- jak się tak przyglądam Waszej dyskusji- jak wiele pojęć
>> przybyło- zupełnie niepotrzebnych albo mało potrzebnych- jak samochód,
>> komputer, telefon, etc. I odbyło się to kosztem zapomnienia i
>> rozróżnienia tak ważnych pojęć, z którymi nie mieli żadnego problemu
>> starożytni. Jak np pojęcia: eros i agape. Wystarczy popatrzeć na rzeźby z
>> tamtych czasów przedstawiające personifikacje boskie tych pojęć: Afrodyty
>> i Psyche, aby przekonać się, jak pięknie te różnice np Grecy
>> przedstawiali: jednej strony epatowanie czystą zmysłowością, a z
>> drugiej: uduchowione piękno. Niesamowite, prawda?
>
> prawda - mieli oni bardziej pełne/zrównoważone
> spojrzenie na rzeczywistość.
> Aktualnie jest nadmiene przesunięcie w stronę
> mechanicyzmu,behawioryzmu itd
> Świat opisywany jest jako bezduszna
> mechanicystyczna maszyna i Olo
> jak mi sie wydaje doskonale czuje się
> w takiej wersji "naukowej" rzeczywistości.
>
> Problemem - zauważ- nie jest to że mam inny pogląd
> tylko to - że ON nie wierzy , że ja mogę taki pogląd mieć.
> Nie dopuszcza takiej mozliwości - racjonalizuje zatem, że
> to kokieteria - manipulacja. Tylko tak może zmieścić
> to co słyszy odemnie w swojej wizji swiata.
>
No cóż- można sobie przekazywać w miarę wiernie abstrakty myslowe: formuły
matematyczne, opisy procesów fizycznych, etc. Natomiast emocjonalne
pojmowanie świata jest bardzo mało przekazywalne. IMO- 2 osoby powinny się
cechować zbliżoną... ujmę to: "wrażliwością"- do tego typu przekazów.
Wydaje mi się, że dobrym pytaniem będzie: dlaczego nie wierzy, że możesz
mieć taki pogląd? A odpowiedź wyjaśni wiele, IMO.
Dywagując- nasza cywilizacja zdominowała inne właśnie dlatego, że
potrafiliśmy upowszechniać nasze wynalazki, wprowadzać w różnych miejscach
pewne powtarzalne schematy (standardy). Po drodze jednak gubiliśmy z oczu
cel tego, po co to robimy. Ten cel oczywiście miał swój silny wymiar
duchowy. Rozwój techniki zaczął więc z coraz bardziej gargantuicznym
apetytem pożerać swoich twórców. I stąd mamy miliony bogatych, sytych
ludzi, żyjących w niesamowitym stresie, nieszczęśliwych, niezdolnych do
odczuwania wyższych uczuć, błąkających się bez prawdziwego celu po świecie-
bo ten fałszywy cel podstawiają im publikatory. W takim stanie nasza
cywilizacja własnie umiera- co dziwić nie powinno.
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
--
Chiron
|