Data: 2013-01-20 09:20:00
Temat: Re: zaproszenie dla globa
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:13c4k2peub52e.1g090pwhpw91c$.dlg@40tude.net...
>> Jedynie kiedyś byłem na weekendowym wyjeździe z podobno koryfeuszem
>> psychologii, do którego ponoć pacjenci walili drzwiami i oknami.
>> Usiłowaliśmy z kumplem poznać jakieś magiczne arkana jego warsztatu.
>> Niestety, pomimo spożycia sporych ilości roztworów etanolu nie wzbogacił
>> niczym naszej wiedzy o tajnikach duszy człowieka. Natomiast rano
>> wspólnie z
>> pasierbem tak dali czadu przy śniadaniu, że naszła mnie refleksja o
>> bosych
>> szewcach :). No i moje zaufanie do tej paranuki
>>
> Przeczytałam 'prynuki', nie wiedzieć czemu ;)
>>
>> zanikło zupełnie.
>>
> Takie doświadczenie potrafi skutecznie człowieka uprzedzić do danej
> profesji, zwłaszcza, że przedstawicielom tej profesji ludzie powierzają
> niejednokrotnie swoje największe problemy i dylematy życiowe. Trudno
> zaufać
> takim ludziom, ale z drugiej strony, to przecież też tylko ludzie :)
> Choć byłabym daleka od uogólnień, to jednak do szczerbatego dentysty bym
> się chyba z własnej nieprzymuszonej woli nie wybrała... :)
>
Zapytałem ola o namiary, bo troszeczkę orientuję się (lub moge się
dowiedzieć) who is who. Z moich obserwacji wynika:
1. przyjechali ludzie na trening (warsztaty) zupełnie, ale to zupełnie do
tego nieprzygotowani. Kłamią, kofabulują- opowiadają cuda na kiju. No
oczywiście żeby tylko nie przyznać, że wszystko to ich wina. Nie potrafili
wejść w ten proces. Naprawdę całe mnóstwo takich sytuacji znam. Najbardziej
taka spektakularna sytuacja, że tak napiszę:-) - to dziewczyna,
anorektyczka- która po treningu u psychologa wypisywała takie brednie na
różnych forach, ostrzegając przed nim z imienia i nazwiska- że padały teksty
o powiadomieniu policji- skoro to taki szarlatan. Problem w tym, że ja na
tym treningu także byłem- i jeszcze kilkanaście osób. Także wiem, jak było-
i że to praktycznie w 100% brednie. Psycholog (ponieważ sprawa dotarła też
do innych psychologów) - za ich radą podał dziewczynę do sądu- i w cuglach
oczywiście wygrał. Co jej wcale nie ostudziło- ale nie o to szło.
No jak się jeszcze 2 takich znajdzie- to już w ogóle jeden drugiego
"wzmacnia". Ta dziewczyna też była z kimś- swoim narzeczonym. Jak się z nim
rozmawiało, jak był sam- no to ok. Jednak był tak bardzo pod jej wpływem, że
COKOLWIEK ona nie powiedziała, on to potwierdzał.
2. drugi typ- to dobry, a nawet świetny psycholog. Niestety- jego rozwój
idzie w kierunku bardzo niepożądanym: "ja wyleczę każdego, jestem
najpiękniejszy, najlepszy. Jestem panembogiem". Takich ludzi (mogę podać
nazwiska- choćby IMO Eichelberger) pokazują w TV, ale nikomu bym absolutnie
nie zalecił wizyty u nich. Choć ci, którzy znali go z wcześniejszych lat-
mają o nim całkiem inne zdanie (na ogółł).
3. typ trzeci- to po prostu zwykły chałturnik. No ale olo pisał o
koryfeuszu. Czekam więc na nazwisko
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
--
Chiron
|