Data: 2005-08-16 17:54:07
Temat: Re: zapuszczanie włosów
Od: Justyna Iwańska <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziobak napisał(a):
> Witajcie
>
> Nie wiem czy to odpowiednia grupa ale zaryrykuje. Od jakiegos czasu zacząłem
> zapuszczać włosy i potrzebuje porady. CO zrobić żeby nie wyglądać jak Janko
> Muzykant? Tzn mam gdzieś 15cm długie sterczące na wszystkie strony kłaki za
> krótkie żeby związać a za długie żeby sie jakoś normalnie układały. Podcinać
> tylko z tyłu czy też troche z boku? Wogóle jak najlepiej strzyc sie podczas
> zapuszczania?
>
Ja podczas zapuszczania nie strzygłam wcale, wywijały mi się na
zewnątrz, wyglądało to całkiem nieźle jeśli jeszcze sie im jakoś pomogło :)
Potem można było je z tyłu upinać taką klamrą coś na kształt koka, też
nie najgorzej, ale nagle stwierdziłam *dość* i po prostu podcięłam, tył
miałam dość mocno skrócony (można powiedzieć, ze znów krótki), ale
grzywkę i boki zostawione, znów mogły spokojnie rosnąć.
Ale jako, że jestem wyjątkowo niecierpliwą istotą znów cieszę się na
prawdę *króciutkimi* włosami, cóż za luksus :)
--
Pozdrawiam,
Justyna
http://poznan4u.pl/pyrypy.php?s=su&u=708
|