Data: 2003-05-01 21:41:08
Temat: Re: zarastajace rury kanalizacyjne
Od: "Andrzej i B." <andrzejibeata@"nospam"tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Hi,
> >
> > zatkal mi sie zlew. Niby prosta sprawa, ale po rozkreceniu syfonu
> > zdretwialem, bo prawie caly przekroj rury 50 mm jest zarosniety jakims
> > miekkim GLUTEM! Co to za paskudztwo i czy nie wlezie mi do mieszkania?
> > Jak to usunac, pewnie jest tez w dalszej czesci kanalizacji, ale tam sa
> > grubsze rury, ktore tez powoli zarastaja. Kret (NaOH w proszku) nie
> pomaga.
> >
> >
> To sa warstwy mydla, plynow i reszty swinstwa. Takie zageszczone pomyje. U
> mnie pomoglo wlanie co jakis czas rozwodnionego domestosa i puszczenie
> goracej wody przez parenascie minut. Moze sa jakies bardziej skuteczne
> srodki.
> Pzdr.
Jak wyżej. Stosuje metodę czajnik wrzątku pół butelki kreta w granulkach
odczekać trochę i dolewać po trochu wrzątku. W rurach wszystko zaczyna
buzować i dobrze bo odchodzi do czystej rury. Taka operacja raz na pół roku
a domestos lub FLASH częściej i od 14 lat nic nie zapchane. Dodam że od 1,5
roku mam dodatkowo młynek na odpadki i wszelkie obierki, skorupki jajek,
ziemniaki, skisłe zupy i inne zlewki trafiają do zlewu i tylko drobne zatory
na przewężeniach w syfonie na które pomaga większa ilość wody i impulsowe
włączenie młynka. Dodatkowo zmywarka dołączona do rury zlewozmywakowej
przepłukuje syfon kuchenny i od kilku lat odpycham kretem jedynie wannowe
rury( włosy i inne śmieci niekiedy z pralki). UWAGA na kreta i wrzątek bo to
cholernie żrąca mieszanina i może nam się zagotować w syfonie ( wydziela się
dodatkowe ciepło w styku z syfem) a wtedy pryska w górę.
Pozdrowienia Andrzej
|