Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Tomek" <k...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: "żarówki" energooszczędne - jak to jest?
Date: 2 Oct 2004 14:08:20 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 36
Message-ID: <3...@n...onet.pl>
References: <cjlq37$e6b$1@korweta.task.gda.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1096718900 2090 213.180.130.18 (2 Oct 2004 12:08:20
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 2 Oct 2004 12:08:20 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 212.191.172.4, 212.191.172.11, 192.168.243.42
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; dial)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:46334
Ukryj nagłówki
> Dlatego należy mieszać żarówki od różnych producentów, w jednym
pomieszczeniu, a jeszcze lepiej w jednej oprawie/żyrandolu...
> IMHO światło pojedynczego kompakta jest nie do zniesienia, dwóch lub więcej
już tak.
> Nowe kompakty mają zapłonniki elektroniczne i jeśli mrugają, to z
częstotliwoścą kiloherców, nie do wyłapania przez oko.
> To samo dotyczy tradycyjnych rur; należy unikać tradycyjnych układów balast
+ starter, a decydować się na elektroniczne (dodatkowo
> znacznie większa sprawność energetyczna, nie grzeją się).
> JaC
>
Dlatego że świetlówki ( żarówki energooszczędne to tez świetlówki) maja tyle
wad i tylko nie do końca potwierdzona energooszczędność, w mieszkaniach nalezy
zakładać żarówki. Bez względu na to czy to są nowe rozwiązania czy stare z
dławikami i starterami i tak nikt nie jest w stanie zobaczyć czy świetlówka
mryga. Powyżej 25 Hz oko człowieka nie widzi że coś mryga. W kinie klatki
przelatuja z podobna częstotliwościa i nic nie mryga. Ale to że oko czegoś nie
widzi wcale nie znaczy że tego nie ma. Fali elektromagnetycznej krótszej niz
światło widzialne nie widać a ma wpływ na człowieka. Ultrafioletu nie widać a
mozna od niego uszkodzić wzrok. Ultradzwięków człowiek nie słyszy ale je
odbiera. Podczerwieni nie widzi a czuje. W świetle świetlóweki brakuje barw,
bo ma widmo nieciągłe. Oko nie jest przystosowane do takiego światła.
Energooszczędność to nie tylko chwilowo mniejsze rachunki za prąd. Należy w
nia wliczyć np. koszty leczenia. Są osoby nie znoszące światła świetlówek.
Natychmiast boli je głowa. Muszą się potem leczyć. To kosztuje. Uszkodzenie
wzroku to kosz okularów i badań. Jak to wżiąć pod uwagę to te wszystkie super
energooszczędne żródła światła moga się nadawać do oświetlania piwnicy, pod
warunkiem że za długo w niej nie przebywamy. A tak na marginesie. Widziałem
kiedyś w sklepie na pudełku od super żarówki napis. Moc 7W odpowiada żarówce
60W, na boku pudełka był podany pobór prądu 0,14A. ),14x230=~ 32W. Jak dodać
że taka świetlówka świci słabiej od żarówki 60 i drożej kosztuje to gdzie jest
oszczędność. Ja nie widzę. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|