Data: 2004-12-16 23:03:33
Temat: Re: zastrzyki w tyłek :(
Od: "Borno" <b...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zawsze się zastanawiam czemu tak się ludzie boją takiego bólu (chodzi mi o
lekki ból ostrzegawczy a nie męczarnie) - taki ból jest naszym przyjacielem
bo nas ostrzega że coś nie tak a widzę naokoło że ludzie sie masowo
faszerują się tabletkami przeciwbólowymi .... czemu tak jest ? Jak w
reklamach - boli kręgosłup, brzuch, głowa ? po co lekarz, po co
profilaktyka - jest tabletka i po krzyku ... :(
Rozumiem że jak np. kobieta ma okres i ją boli brzuch albo kogos boli ząb i
w oczekuje na wizyte u dentysty to wezmie tabletke to to nic zlego a nawet
dobrze, bo po sie meczyc dla idei ale wydaje mi sie ze ludzie troche z tym
przesadzaja ...
Tak wszyscy pisza o narkotykach, ze to złe itd a sami sie faszeruja
kofeina, tabletkami przeciwbólowymi, alkoholem, nikotyną ... i oszukują
organizm dojąc go do granic zdrowia ...
Co o tym sadzicie ?
Paweł
Użytkownik "Konrad" <z...@i...pl> napisał w
wiadomości news:cpt2kp$17ua$1@node1.news.atman.pl...
> Czy antybiotyk w zastrzyku domięśniowym jest koniecznoscią? Czy nie da się
> zastąpić tabletkami? Niech by kuracja trwała dłużej i wyniosła drożej
> nawet ale za to bez bólu... wystarczy mi, że mnie moje cholerne gardło
> męczy...
|