Data: 2003-09-01 06:19:05
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Ana" <u...@N...gazeta.pl>
> news:bit8ko$fkb$1@inews.gazeta.pl...
> > ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
> > > Użytkownik "ana" <u...@N...gazeta.pl>
> > > news:bit558$5du$1@inews.gazeta.pl...
> > > > ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> >> >> >> Wypada raczej rozróżnić ZAZDROŚĆ od
> >> >> >> CHOROBLIWEJ ZAZDROŚCI
> >> >> >> zazdrość jako zawód (od: zawiodłam się, straciłem
> >> >> >> zaufanie)
>
> >> >> jest też wybaczenie nieuzasadnionej, notorycznej, upierdliwej,
> >> >> bezrozumnej, głupej PODEJŻLIWOŚCI która ma tyle
> >> >> wspólnego ze zdrową zazdrością ile miłość z PARANOJĄ.
>
> > Walnę:wybaczenie to jedna z najpiękniejszych ludzkich cech.
> > Wygacznie jest mądrością, nie skromną wiedzą.
>
> To NAS Ana odróżnia od zwierząt. Potrafimy wybaczać :-)))
> Wybaczam Ci, że na mnie krzyczałaś a Ty wybacz mi
> że Cię denerwuję.
> Ach
> och
> wybaczyłaś? (hihihi)
> jeśli tak to dobrze, bo i tak się nie zmienię
> ale jak się nazbiera to znów Cię poproszę. ;DDD
Mądre to i szlachetne, słuszne i zbawienne. Do pełnego wzajemnego udręczenia.
Wiesz, co jest dalej? Nic.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|