Data: 2003-09-01 12:52:07
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl>
news:bive6k$o7c$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bivbh2$620$1@inews.gazeta.pl...
> > Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl>
> > news:bivb96$n8s$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> > > Użytkownik "Arek" <a...@e...net>
> > > news:biv8ql$feb$1@news.onet.pl...
> > > W każdym razie zazdroszczę Ci, że nie rozumiesz co to jest
> > > zazdrość.
> > > Aska
> > > PS. Przykład był ironiczny. Nie wiem jak bym postąpiła....
> > jednym słowem dajesz mu do zrozumienia, że
> > albo jest zazdrosny tylko nie dociera to do jego świadomości
> > albo udaje ;DDD
> nie, bez podtekstów- tylko to co napisałam:-)
> Aska
ale przyznaj (abstrahując od tematu) ;)
że to śmiesznie brzmi gdy wilk mówi do Czerwonego Kapturka:
"nie jestem wilkiem..."... :-)
PS. i co ciekawe nie znaczy to wcale, że czuje się wilkiem? :)
\|/
re:
|