Data: 2003-09-01 16:09:11
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@W...op.pl>
news:bivqcu$s0d$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bivfdt$l9t$1@inews.gazeta.pl...
> > > > jednym słowem dajesz mu do zrozumienia, że
> > > > albo jest zazdrosny tylko nie dociera to do jego
> > > > świadomości albo udaje ;DDD
> > > nie, bez podtekstów- tylko to co napisałam:-)
> > > Aska
> > ale przyznaj (abstrahując od tematu) ;)
> > że to śmiesznie brzmi gdy wilk mówi do Czerwonego Kapturka:
> > "nie jestem wilkiem..."... :-)
> >
> > PS. i co ciekawe nie znaczy to wcale, że czuje się wilkiem? :)
> no to przyznaje:-)
>
> PS. Jestes pewien ze to wilk? A udomowiony wilk jest wilkiem
> czy psem ;)?
czy nie weszedłem za głeboko??? :o)
w teee no! analogie?
jak jest niegłupi to nie traci swojej tożsamości. :-)
(wiesz... zew natury) ;)
\|/
re:
|