Data: 2005-06-20 21:40:54
Temat: Re: zazdrosc o bylego albo o dziecko
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
victor:
> [...]
Krotko mowiac: masz duze problemy w relacjach z otoczeniem.
Jesli zakladasz - a tak wlasnie zakladasz niestety - ze mozesz
sie od nich odciac "ot tak po prostu" ~zapominajac o nich, a
nastepnie - dzieki temu - stworzyc harmonijny i satysfakcjonujacy
zwiazek, to jest to bledne zalozenie.
Zwiazek nie jest "oaza", w ktorej pewne nierozwiazane problemy
z samym soba "znikaja", lecz dla kogos takiego jak ty stanowi
"pole walki" na ktorym doswiadcza sie nieustannych starc...
z wlasnymi problemami niejako podchodzacymi do powiedzmy
naiwniaka i lapiacymi ochoczo za gardlo. ;)
No to tyle 'kazania'. :)
Przemysl to i sam wyciagnij wnioski.
--
Czarek
|