Data: 2004-01-15 12:35:20
Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Paulinka" <p...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu5v2o$f3l$1@news.onet.pl...
:> A oni
: > przecież tylko są mężczyznami i muszą czasami obejrzeć się za inną
: > kobietą, ciągle bardzo kochając (tylko?) Tą jedną, trochę poświntuszyć
: > na czacie, nie zapominając o Tej jednej, poadorować koleżanki w pracy,
: > wspominając ciągle tylko Tą jedną.
: Trafiłaś w sedno!
: Pozostaje mi tylko pogratulować kobiecie takiej mądrości. :-)
To zmienia postać rzeczy, czyli Twoje znajomości to już nie są internetowe
koleżanki od rozmów o rzeczach wzniosłych i wybitnych (a nie jakiś
przygłupich 'plebaniach), tylko partnerki do wirtualnego świntuszenia...?
No cóż rzecz gustu. Ja zdecydowanie wolę chociażby pół godziny seksu z mężem
a potem "M jak miłość", niż parę godzin rajcowania się przed monitorem, nie
wiedząc nawet czy rozmówca to nie jest jakaś gruba wąsata baba ze szczeciną
na nogach brrr:-/.
--
Pozdrawiam
Paulinka
|