Data: 2004-02-01 13:22:33
Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: Misia <m...@m...org>
Pokaż wszystkie nagłówki
HerrPTAK napisał(a):
>
> IMHO nie jest to nic złego. Świadczy jedynie o tym, że w związku jest coś
> nie tak, że czegoś w nim brakuje. Czego ??? To już idywidualna sprawa. Tak
> czy inaczej jest IMHO bardzo wyraźny znak, że jest nad czym jeszcze pracować
> i jest o czym porozmawiać.
"Tradycyjna" zdrada też o tym świadczy, że coś się dzieje niedobrego.
Tu chyba bardziej chodzi o to jak daleko się taki partner/partnerka
posuwa w rozmowach przez internet.
1) Zdradą może być mówienie o osobistych sprawach dwojga ludzi, o
których ta druga osoba nie chciała by żeby ktoś wiedział szczególnie bez
jej wiedzy
2) Zdradą może być okradzanie związku z cennego czasu, który można
poświęcić na rozmowy (i nie tylko) poprawiające obecną sytuację
3) I oczywiście zdradą jest jeżeli jest coś więcej niż flirtowanie,
marzenie a może i spotkanie - wtedy mamy do czynienia już z "tradycyjną"
zdradą
>
> Obrażanie się, zabranianie, stawianie ultimatum niczego nie rozwiąże na
> dłuższą mete...
Oczywiście, że nie, ale to oznacza, że zabraniający (tu zabraniajaca)
coś czuje, potrzebuje i kocha, bo w innej sytuacji wcale by go to nie
obchodziło a nawet móogłby poszukać sobie podobnej rozrywki.
A to oznacza, że jeszcze jest szansa coś naprawić i lepiej zostawić tego
czata innym (może samotnym).
Misia
--
gg: 3801564
|