zazdrość o rozmowy na czacie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 226

81. Data: 2004-01-14 11:01:00

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Paulinka" <p...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu1prj$r88$1@news.onet.pl...

: Nie koniecznie. Czy po ślubie nie można już rozmawiać z nikim innym oprócz
: żony?

Otóż można, ale...
Takie wirtualne pogawędki nie powinny stanowić dla Ciebie jedynego źródła
wieczornej rozrywki. Nie macie znajomych, z którymi możecie się spotykać i
gadać do woli?

: A jak wyglądają Twoje uczucia do twojego TŻ jak gapisz się w telewizor?

Ja nie mam takiego problemu, na szczęście. Czas spędzony na gapieniu się w
szklane pudełko, na siedzeniu przed monitorem i na rozmowach dzielimy
wspólnie i po równo.
Każde moje albo TŻ-ta zasiądnięcie przed komputerem jest poprzedzone
pytaniem :
'Misiek chcesz sobie posiedzieć?'.

: A czy mnie ma być przykro, jak swój wolny czas poświęca "obcym" serialom a
: nie mnie?

A co ma robić skoro siedzisz (jak sam napisałeś) po kilka godzin przed
komputerem?

: Przecież wy kobiety potraficie patrzyć w tą skrzynkę w nieskończoność?
: Czy mam się upominac wtedy o mój czas?

Gdyby zależało Ci na tym, by spędzać czas ze swoją żoną, wykazałbyś się
większa inwencję, niż próba nauczenia jej posługiwania się komunikatorem
internetowym...

: Wolę pogadać z kimś, kogo interesuje coś więcej niż Klan, Plebania, M jak
: miłość, Samo życie i kilka innych .... gniotów.

Gdyby mój TŻ napisał coś takiego o mnie, to chyba nie było by o czym więcej
z nim mówić...
Obawiam się, że robisz swojej żonie dużą krzywdę. Tylko czekać, aż najdzie
się jakiś miły pan, który będzie potrafił z nią porozmawiać o czyms więcej
niż Plebania..., a Tobie pozostaną jedynie Twoje wirtualne pogawędki...

--
Pozdrawiam
Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

82. Data: 2004-01-14 11:09:19

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu1juu$a0g$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
> news:7203-1073908689@213.17.138.58...
> >
> > Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:btrjum$muq$1@news.onet.pl...
> > > Witam
> > >
> > > Mam od kilku tygodni mały problem. Żona jest zazdrosna
o
> > to, że ....
> > (o co nie ma najmniejszego znaczenia)
> >
> > Najwyższy czas się rozwieść
> >
> > Pozdrawiam
> > Qwax
> >
> >
> Witam :-)
>
> Od kilku tygodni czytam posty na grupie i musisz wiedzieć,
że ... jesteś
> moim idolem. Jak widzę Qwax to pierwsze czytam Twoje
posty. Boję się, że
> urośniesz do rangi autorytetu. I co wtedy? Mam Cię
posłuchac?
>
Broń Boże.

Nigdy nie bądź posłuszny (jedno ze znaczeń 'słuchaj')
lecz:
wysłuchaj ->
-> przemyśl (!!! - może Qwax ma rację? ;-))) - eeee chyba
nie. ) ->
-> postępuj według swych przemyśleń.
(bo własna decyzja implikuje ból d....)

Każdy ma 'swoje' obciążenia - ja np. nie toleruję zazdrości,
fanatyzmu (religijnego) i papierosów a ktoś inny może się w
tym pławić - i wolno mu (byle daleko ode mnie) ;-)))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

83. Data: 2004-01-14 11:09:23

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Paulinka" <p...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bu35uj$atk$1@news.onet.pl...

: Że tak wscibsko zapytam, a co Ty chcesz właściwie osiągniąć?

Że się wtrącę, pewnie chciał, żeby go wszyscy pogłaskali po głowie i
powiedzieli, że dobrze czyni. Wtedy dałby to żonie do przeczytania i miałby
gwarantowany święty spokój.

--
Pozdrawiam
Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

84. Data: 2004-01-14 11:10:51

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Doskonale rozumiem Twoja żonę - też byłabym wściekła i
> rozgoryczona.
>
> Ale czy "zazdrosna"?
>

Wg mnie zazdrość to zupełnie inne uczucie.

Jednak po przeczytaniu całego wątku - chyba nie sądzisz że facet dobrze
robi.
Ewidentnie zaniedbuje żonę, zwala winę na nią (że ogląda seriale) zamiast
zając sie nią gada o pierd.... z panienkami w necie.
Żona czuje się na pewno zagubiona, sama nie wie co z tym zrobić, więc wpada
w panikę, czuje że coś się jej wymyka z rąk, a jednocześnie poświęca czas na
faktycznie durnowate seriale.

Wg mnie to ostatni dzwonek na to aby ratować ten związek, jesli obydwoje
tego jeszcze chcą.
A przede wszystkim być dla siebie bardziej interesującymi.
Dla mnie nie byłby interesujący facet wysiadujący przed komputerem, ale ja
bym nie oglądała "Klanu" tylko zrobiła się na bóstwo i poszła na imprezę, a
wróciła o 2 w nocy lekko wstawiona.
Albo wyjechała ze swoimi przyjaciółmi na weekend (co zresztą często robię,
jak się pokłócę z mężem).

Wina leży na pewno po obydwu stronach, ale któreś z nich musi się zdobyć na
to aby to przerwać, jeśli chcą ratować swój związek.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

85. Data: 2004-01-14 11:11:32

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Paulinka" <p...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnc0a5qd.1gd.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...

: Dowcip stulecia - chcesz powiedzieć, że żadna kobieta nie dzieli się
: swoimi problemami z mężem ze swoimi psiapsiółkami? :)

Psiapsiółki to jednak nie to samo, co obce baby w internecie.

--
Pozdrawiam
Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

86. Data: 2004-01-14 11:15:12

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bu350s$div$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:bu3286$14v2$1@news.atman.pl...
> >
> > Użytkownik "tomek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:bu31vj$67i$1@news.onet.pl...
> >
>
> Problem w tym Magdo, że jak ona ogląda film, ja włączam
komputer i zaczynam
> rozmawiać, to ona przestaje oglądać film i pyta, czemu z
nią nie rozmawiam
> hehehe :-)
>

Ależ to najbardziej typowe zachowanie kobiece. Samiec w
otoczeniu innych samic jest bardziej atrakcyjny niż
nieobstawiony.

To może spróbuj postępować według schematu:
- mam ochotę na seks
- włączam kompa
- żona mnie zaczepia
- robię jej dobrze (sobie przy okazji też)
- wracam do kompa
- "co kochanie chcesz jeszcze?" - "w porządku..."
-....
- wracasz do kompa (o ile nie musisz już iść do pracy)

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

87. Data: 2004-01-14 11:15:36

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:bu37pq$7if$1@news2.ipartners.pl...

> Żona czuje się na pewno zagubiona, sama nie wie co z tym zrobić, więc
wpada
> w panikę, czuje że coś się jej wymyka z rąk, a jednocześnie poświęca czas
na
> faktycznie durnowate seriale.
Ja tu widzę trochę inny związek przyczynowo-skutkowy, tak od końca, najpierw
oglądanie durnowatych seriali, potem udana próba znalezienia sobie
alternatywnego ciekawego zajęcia przez Tomka a potem uczucie zagubienia i
panika jego żony.

> Wg mnie to ostatni dzwonek na to aby ratować ten związek, jesli obydwoje
> tego jeszcze chcą.
Do ostatniego dzwonka imho daleko, ale robią pierwsze kroki w przeciwnych
kierunkach, w dodatku drażniąc się nawzajem.

Pozdrawiam
Andrzej

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

88. Data: 2004-01-14 11:16:03

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> : Że tak wscibsko zapytam, a co Ty chcesz właściwie osiągniąć?
>
> Że się wtrącę, pewnie chciał, żeby go wszyscy pogłaskali po głowie i
> powiedzieli, że dobrze czyni. Wtedy dałby to żonie do przeczytania i
miałby
> gwarantowany święty spokój.
>

Też odnoszę takie wrażenie.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

89. Data: 2004-01-14 11:21:35

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Oasy" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Paulinka" <p...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bu3813$hmi$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bu35uj$atk$1@news.onet.pl...
>
> : Że tak wscibsko zapytam, a co Ty chcesz właściwie osiągniąć?
>
> Że się wtrącę, pewnie chciał, żeby go wszyscy pogłaskali po głowie i
> powiedzieli, że dobrze czyni. Wtedy dałby to żonie do przeczytania i
miałby
> gwarantowany święty spokój.

Nie chodzi mi o to co chce osiągnąć na grupie, tylko jak wyobraża sobie swój
związek z żoną. Dokładniej czy zależy mu na tym żeby jego żona znów była tą
jego przyjaciółką, czy może zależy mu już tylko na świętym spokoju ze strony
żony. A może chodzi o coś jeszcze innego.

Pozdrawiam
Andrzej

PS Mocno tendencyjne jest to Twoje wtrącenie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

90. Data: 2004-01-14 11:30:14

Temat: Re: zazdrość o rozmowy na czacie
Od: "Paulinka" <p...@N...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bu38ob$b48$1@news.onet.pl...

: PS Mocno tendencyjne jest to Twoje wtrącenie.

Twoje pytanie było tak sformułowane, że można by na nie odpowiedzieć na 10
różnych sposobów.
A moje wtrącenie... no cóż, nie rozumiem postępowania Tomka i jego mętnych
wyjaśnień.
Podsumował swoją żonę niezbyt elegancko, więc dziwi mnie, że jeszcze udaje,
że liczy się z jej uczuciami.

--
Pozdrawiam
Paulinka