Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Tytus" <t...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zazdrość wstecz:(
Date: Tue, 29 Jun 2004 17:44:26 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 42
Sender: t...@a...pl@cmv235.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <cbs2g3$ddg$1@news.onet.pl>
References: <cbqjef$ed$1@news.onet.pl> <cbqt4m$lc2$1@news.onet.pl>
<cbrm1g$5ft$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cmv235.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1088523587 13744 83.31.149.235 (29 Jun 2004 15:39:47 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 29 Jun 2004 15:39:47 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:276712
Ukryj nagłówki
Użytkownik "balerinka" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cbrm1g$5ft$1@news.onet.pl...
>
>
> Zaczęło się od niego - wypominanie mi tego co było, pretensje o każdego ex
i
> każdy 'raz' z każdym ex... U mnie to urodziło się na zasadzie buntu - "jak
> on mi może wypominac skoro sam nie jest też święty". I od tamtej pory
jedno
> napędza drugie. On mnie - to ja jemu, potem on znowu mnie i tak rośnie w
> siłę paranoja - nie myślcie że ja tego nie widzę :/
>
rozumiem
czyli od niego
spiralka
chciał mieć Ciebie - na poczatku zazdrość może dla fanfaronady
że, patrzcie no, co to ja jestem (albo nie jestem)
potem mile go to połechtało
to pozwolił sobie na więcej
na początku niektórzy faceci są jak małe pieski
robią stójkę, łapki przed sobą złożone, oczy w błagalnym geście
i popiskują
a potem takie cholerstwo wyłazi
no ale odpłaciłaś podobną monetą
i teraz macie spiralkę
koniecznie trzeba przestać
jeszcze dwa obroty i nie będzie co zbierać
powiniście zerwać
rozwałka, upadek
przydałby się taki wstrząs
co to oddzieli ziarno od plew i uzmysłowi obojgu o co tak naprawdę chodzi
jeśli jest taki ładny i mocny jak mówisz ten związek
to się ładnie odbuduje i wstrząsy mu nie aż tak straszne
a jeśli się posypie
no cóz...
tyt.
|