Data: 2004-11-16 08:00:31
Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty Eulalka mnie niestety
powstrzymują:
>> Zmierzam do tego, by zamiast obarczać kogoś odpowiedzialnością za własne
>> życie (tutaj: uwaga na moje odciski) samemu zająć się likwidacją źródła
>> bólu (swoich odcisków). No, ale skoro wolisz inaczej...
> Jedno drugiego nie wyklucza. Leczenie odcisków
> troche trwa jednakże.
Póki co prezentujesz jednak tutaj podejście, w którym odpowiedzialność za
własne cierpienia spadać ma jedynie na otoczenie (a ja jestem wredna i taka
właśnie wredna jestem).
>> Zdawało mi się, że mówiłaś coś w stylu: zranić mnie można tylko raz.
> Ale tutaj odnosiłam się, do rzeczy IMO
> niewybaczalnych typu zdrada, oszustwo...
O niczym innym nie mówię. Dla przypomnienia - to Ty wyciągnęłaś tego
sąsiada spod piątki.
>>>PS. Puchaty - dajże już mi spokój.
>> Nie dam. Jeszcze ktoś to przeczyta i uwierzy, że masz rację!
> Ale w czym?
Że cierpimy bo świat, bo inni ludzie...
puchaty
|