Data: 2004-11-18 11:45:07
Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a
t...@t...zmyłka> wrote:
> >Jak sobie wyobrazasz chocby realizowanie potrzeb seksualnych w takim
> >ukladzie?
>
> A jak sobie wyobrażasz seks samotnego rodzica?
Bez urazy ale sytuacja samotnego rodzica rózni sie zasadniczo od sytuacji, o
jakiej rozmawiamy. On nie ma zobowiazan. A ten, kto decyduje sie stworzyc
parodie domu na potrzeby dziecka- ma te zobowiazania. Chyba, ze zakladaja z góry
tzw. chodzenie na boki. Jednak te relacje równiez uwazam za zaburzona- nie takie
wzorce powinno obserwowac dziecko, nie takie powinno sie chyba wynosic z domu
rodzinnego, nie sadzisz?
W sytuacji, która zachwalasz, rodzic powinien:
a) zrezygnowac z seksu w ogóle- dorosly czlowiek o potrzebach sekualnych
decyduje sie na ilusletnia abstynencje dla dobra dziecka.
b) chodzic na boki- napisalam juz powyzej, co sadze o takim wzorcu
c) uprawiac seks z obecnym, niekochanym partnerem, dla dobra domu i rozladowania
napiecia seksualnego.
d) proponowane ew. przez Ciebie
Seks jest jedna z wielu sytuacji, która trzeba rozwiazac jakos w ukladzie,
proponowanym przez Ciebie. Prosze, napisz mi, odnoszac sie do sytuacji
pozorowanego domu a nie samotnego rodzica ( tam akurat ta kwestia jest bardizje
oczywista niz tu ) - która opcje uwazasz za sluszna i dlaczego. Moze jest czwarta?
O co mi chodzi- w ukladzie proponowanym przez Ciebie, bedzie caly szereg
sytuacji, które wymagaja rezygnacji z bardzo istotnych dla nas potrzeb/uczuc. Co
w zwiazku z tym? Poswiecac sie dla dobra dziecka? Nawet jesli sie poswiecamy,
jest taka decyzja podjeta - to uczymy przeciez niezdrowych rozwiazan.
pzdr
agi
> >Seks bez milosci?
>
> jw.
>
> >Seks na boku?
>
> jw.
>
> > Czy moze celibat?
> jw.
>
> >I jak ma sie odniesc dziecko do takich wzorców,
> > mniej lub bardziej ale jednak mu pokazywanych.
>
> Oczywioście wiesz, że per analogiam mogę to pytanie
> odwrócić?
>
>
> pozdrawiam serdecznie
> Andrzej Garapich
>
> --
> Kto w młodości był socjalistą
> ten na starość będzie świnią
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|