Data: 2002-10-17 08:14:25
Temat: Re: zdrada - jeszcze raz Beata
Od: "Marta" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sokrates <d...@w...pl>
> Zapomniałem dopisać, że taki romantyzm może zależeć od
> indywidualnego usposobienia, bądź jest to nie zwietrzała
> "pozostałość" po okresie młodzieńczego zakochania, gdzie
> takie duchowe porozumiewanie się jest na porządku dziennym.
Tylko ze to "duchowe porozumiewanie sie" jest najczesciej IMO wyimaginowane.
On mowi "A", ona slyszy "B" bo tak jej lepiej pasuje, odpowiada "C", a on
slyszy "kocham cie".
A potem rozpacz, bo "przeciez mowila, ze mnie kocha", a ona tylko pytala czy
w piatek bedzie klasowka z matmy :-)
Marta
|