Data: 2002-08-28 07:28:48
Temat: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
[ciach]
.Myślę żę nawet takiego twardziela jakQwax by zabolało.
>
To nie jest kwestia bólu a kwestia miłości. Jak nie kocha - to nie
zdradza (i niech idzie w cholerę) jak kocha to nie zdradza (nawet
flirtując na lewo i prawo). A ja nie jestem "panem niewolników" bym
decydował o cudzym życiu (mam możliwość wpływu lecz nie decyzji!!!).
Jedyne co mogę zrobić to swoim działaniem prowadzić do tego by ktoś
CHCIAŁ być ze mną - okazywanie zazdrości nie należy do działań
prowadzących do tego celu.
Pozdrawiam
Qwax
|