Data: 2000-03-08 14:52:33
Temat: Re: zdrada/zasady
Od: "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Jarosz" <a...@s...fcsd.gliwice.pl> wrote in message
news:38C4D914.16218.46BCA5D@localhost...
> Ja potepiam zdrade malzenska a Pajonk nie
Raczej wybor takiego zachowania.Nie, nie potepiam. W tym przypadku slowo
"zdrada", rozumiana jak ty ja rozumiesz, juz nie pasuje, ale niestety mamy
za ubogi jezyk aby to okreslic.
Jeszcze raz innej strony.
Nie mozesz potepiac niczego, wszystko przeciez czemus sluzy, po cos zostalo
stworzone.
Moze najpierw musisz doswiadczyc zdrady, aby nauczyc sie naprawde kochac.
Inaczej nigdy nie kochalbys tak duzym bukietem uczuc. Przyczyna---> skutek.
> a w kwestii
> zasad z braku definicji nie potrafimy ustalic wspolnej relacji.
> Pajonku, czy to sie zgadza?
Dokladnie :-) Nie wiem dlaczego? Moze powinnismy to omowic off-line, bo
literki na ekranie przekazuja o wiele mniej.
> Przyznaje sie ze nie potrafie wymyslec juz kolejnych argumentow
> (w ostatnim poscie omal sie nie zapetlilem) bez powtarzania tego
> co juz napisalem. NIe przekonalem Pajonka ani Pajonk mnie wiec
> proponuje remis :))
Tez czuje ze obaj mamy racje, proponuje wiec obustronna wygrana :-).
Czy nie o to wlasnie chodzi w dyskusjach? A nam sie to udalo chyba jako
pierwszym odkad zaczalem tu pisac.
> Napiszcie prosze jak oceniacie taka postawe?
He he. Jeszcze raz :-)))))))))))
Pajonk
|