Data: 2009-09-16 21:23:02
Temat: Re: zemsta na partnerze...( jazda na 2 fronty)
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lukas wrote:
> glob worte:
> Ale odsawi?e? numer, on sobie dyma dupeczk? i ty nie, nawet jak si?
> dowie to co z tego , jeszcze bardziej b?dzie j? ostentacyjnie dyma? ,
> nawet u ciebie na parapecie. Bo on jest m?dry a ty jeste? idiota. To
> trzeba na g?ow? upa??, aby wywala? z mieszkania dupeczk? kt?r? si?
> dyma. Powiniene? kwiaty przyg?upie je wys?a?, ?e takiemu idiocie
> wog?le da?a.
>
>
>
> czytaj dokladnie kolego...
> Nie mieszkalem z ni?, byly plany wspolnego zamieszkania , miala sie do mnie
> przeprowadzic( 200km) , a tamtego miala na miejscu , tez z nia nie meiszkal.
> Tylko chodzi o to, ze jak jej powiedzialem , ze "cos" sie dowiedzialem to
> ona bez skrupo??w po doslownei 3 tygodanich z nim zamieszkala ... Czyli w
> dupie miala uczucia. Kobieta chyba jak kocha to sie troche inaczej zachowuje
> . W koncu ona "nakr?ci?a"..., gdybym sie nie dowiedzia? to bym byc moze zyl
> w nieswiadomosci teraz z nia, a ona za pare miech?w kto wie czy znowu by
> taki numer nie odwalila, tyle, ze tym razem w moim miescie z jakim fagasem.
No jak jesteś taki zaborczy, to mnie przy takim terrorze same nogi by
się rozchylały , czekając na wybawicela.;) Po co ta zemsta, zajmij się
sobą swoim życiem, tak naprawdę sam siebie krzywdzisz, utonąłeś w
niej , wygrała . Ona o tobie nie myśli ty tak, jak najszybciej się
przebudzisz do własnego życia, tym lepiej dla ciebie, a jej wyślij
kwiaty.
|