Data: 2006-10-19 23:01:12
Temat: Re: złodziej w klasie (ot)
Od: "Xena" <ttatianka@blabla_poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości:4...@n...home.net.pl,
Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Xena"
>> Nauczyciel? Przecież też ma prawo do przerwy - prawda?
>>
> Buhahahahaha
> Nie, nie ma. Do jakiej przerwy? Połowa przerw to dyżury - dzieci są
> teoretycznie pod bezustannym nadzorem. Ktoś ów nadzór musi prowadzić.
> Wymiana kluczy i dzienników, wpakowanie zeszytów/prac/testów do
> szafki, zmiana płyty w cdeku, sprawdzenie na tablicy ogłoszeń, czy
> się coś nowego z nagła nie objawiło. Jak masz farta, to zdążysz
> wciągnąć łyk kawy.
> Prawo do przerwy, rotfl.
ALe jakby miał pilnować w czasie przerwy dzieciaki, to kiedy robiłby te
wszystkie opisane powyżej rzeczy z lub bez łyka kawy włącznie?
pozdrawiam Tatiana
--
Z miłością dzieje się obecnie jak z duchami - odkąd przestano w nie wierzyć,
nikomu już się nie pokazują
/Magdalena Samozwaniec/
|