Data: 2004-10-28 12:32:34
Temat: Re: zmywarka a zlew
Od: "Medea" <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarcinB" <mn_b[a_może_by_tak_bez_spamu_?]@go2.pl> napisał w
wiadomości news:41808cec@news.home.net.pl...
> To pokaż to: Ja nie mam zmywarki, naczynia myję ręcznie ja albo żona w
miarę
> na bieżąco (rodzina 3-osobowa), ale jednokomorowy zlew (fakt, że komora
> największa, jaką udało mi się znaleźć) z ociekaczem wystarcza nam
> _spokojnie_ - może dlatego, że nie czekamy na pełny wsad do (nieposiadanej
> przecież) zmywarki.
Wiesz, to wszystko zależy od tego, co w kuchni się wyrabia :-). Bo taka na
przykład ja, kiedy robię ciasto albo pitraszę jakiś obiad, albo jedno i
drugie równocześnie, to zapełniam zlew z prędkością światła. Mąż nie nadąża
zmywarki zapakować, nie mówiąc już o umyciu ręcznym. I w tym momencie
przydałaby mi się druga komora do opłukania czegoś, choćby rąk. Fakt, że tę
jedną komorę mamy malutką dość i w dodatku okrągłą, co zupełnie pozbawia jej
praktyczności. Ale cóż, takie akurat natchnienie miała pani architekt przy
planowaniu kuchni :-(, nie myślała widać o przyziemnych czynnościach a nikt
nie miał odwagi się przeciwstawić :-). Za to kuchenkę mam cacko, oczywiście
kiedy naczynia pozmywane :-).
Pozdrawiam
Ewa
|